Już od najbliższej soboty 13 czerwca Polacy po powrocie do kraju nie będą musieli odbywać obowiązkowej kwarantanny.
Również obywatele Unii Europejskiej będą mogli bez przeszkód wjeżdżać do Polski. Nasz kraj znosi wprowadzone w marcu tymczasowe kontrole graniczne na granicach wewnętrznych UE.
– Podjęliśmy decyzję o otwarciu granic. Od 13 czerwca granice będą otwarte dla państw Unii Europejskiej – powiedział premier Mateusz Morawiecki. – Ograniczamy decyzję na razie do państw UE. Potrzebne są nam jak najszybciej kontakty z tymi krajami– żeby powróciły do poprzedniego stanu – dodał premier.
W nocy z 12 na 13 czerwca Polska przywraca pełny ruch graniczny w ramach granic wewnętrznych Unii Europejskiej. Od tego momentu służby obecne na granicy będą prowadziły kontrole wyrywkowo. Dokładnie tak, jak to się odbywało przed pandemią koronawirusa i wprowadzeniem obostrzeń granicznych w Polsce.
Państwa Unii Europejskiej vs Polska
Już możemy wjechać do Włoch, Czarnogóry, Chorwacji i Bułgarii. W ciągu kolejnych tygodni do tej listy dołączą m.in. Grecja, Austria, Cypr i Hiszpania.
Słowenia i Słowacja nie chcą Polaków. Kraje te zdecydowały o zakazie wjazdu dla naszych obywateli. Polska ma dużą liczbę zakażonych koronawirusem w przeliczeniu na milion mieszkańców. Przed nami są tylko Szwecja i Portugalia.
Swobodne podróżowanie
Oznacza to, że od soboty 13 czerwca będzie można swobodnie podróżować i przekraczać granice wewnętrzne Unii Europejskiej. Podróżni zyskają na powrót prawo do swobodnego wjazdu, wyjazdu oraz tranzytu przez terytorium RP. Nie będą musieli odbywać kwarantanny. Kraje sąsiadujące z Polską zostały już poinformowane o ruchu Polski. Dzięki temu mają czas na przygotowanie się na zmiany.
Granice zewnętrzne UE pozostają jednak zamknięte.
Termin otwarcia granic zgodny z zaleceniem Komisji Europejskiej
Komisja Europejska rekomendowała, aby znieść kontrole granic wewnętrznych w UE od 15 czerwca 2020 roku. Polska działa w zgodzie z tymi zaleceniami.
„Granice w UE powinny zostać ponownie otwarte tak szybko, jak to możliwe” powiedział przewodniczący parlamentarnej Komisji Wolności Obywatelskich Juan Fernando López Aguilar.
Kiedy ponownie zostaną otwarte granice wewnętrzne strefy Schengen?
Powinny zostać ponownie otwarte tak szybko, jak to możliwe – to moje przesłanie. Ale prawdopodobnie nie wydarzy się to w pełni przed początkiem lipca. Nasza komisja przypomina państwom członkowskim, że są związane prawem europejskim, kodeksem granicznym Schengen. Prawo stanowi, że wszelkie ograniczenia powinny być ograniczone czasowo, a podstawy zawieszenia swobodnego przepływu powinny być rozsądne i proporcjonalne.
Teraz ważne jest, aby Komisja Europejska nadzorowała stopniowe przywrócenie swobodnego przepływu w ustalonych ramach czasowych. Ministrowie spraw wewnętrznych muszą koordynować wszystkie przedłużenia ograniczeń z KE. Oczywiste jest, że bez Schengen nie nastąpi ożywienie gospodarcze. Moim zdaniem, bez Schengen nie byłoby Unii Europejskiej.
Czy strefa Schengen potrzebuje lepszej koordynacji i zarządzania?
Byliśmy świadkami godnego ubolewania braku koordynacji. Rządy państw członkowskich nie wywiązały się ze swoich zobowiązań.Powinny były porozumieć się między sobą i Komisją Europejską przed [zawieszeniem Schengen], aby ta ostatnia mogła zagwarantować, że zawieszenia są ograniczone czasowo i nie dyskryminują niektórych obywateli. W procesie przywracania normalnego funkcjonowania Schengen upewnimy się, że z tych błędów zostaną wyciągnięte wnioski.
Jeśli nastąpi druga fala zachorowań, co powinniśmy zrobić inaczej w Europie? Czy zamykanie granic jest najlepszym sposobem na zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa?
Spójrzmy prawdzie w oczy – pandemia nas zaskoczyła. Podjęto bezprecedensowe środki. Podważyła wolności, które przez lata mieliśmy za oczywiste. Swobodny przepływ został zawieszony, co jest szkodliwe. Ale właśnie dlatego, że sytuacja była bezprecedensowa, musimy wykazać się pewnym zrozumieniem dla błędów popełnionych przez rządy w ich wysiłkach na rzecz ochrony zdrowia publicznego, co jest ich najważniejszym priorytetem.
-kontynuował Juan Fernando López Aguilar.
Co z wyjazdem do Chorwacji,brak możliwości przejazdu tranzytowego przez słowenie