WROCŁAW

Zoo Wrocław. Narodziny antylopy dikdik. Zaproponuj imię na literę „L” dla „Bambiego”

Wrocławskie zoo szuka imienia dla antylopy

2 tygodnie temu we wrocławskim zoo na świat przyszedł najmłodszy członek stada antylop dikdik.

Opiekunowie zachęcają do proponowania imienia dla samiczki.

Wprowadziły się do nowego, wrocławskiego domu jesienią 2014 r. Na początku trudno było je zobaczyć – płochliwe, nieśmiałe chętniej spędzały czas w ukryciu. Dzisiaj można je podziwiać na wybiegu Afryki Wschodniej, gdzie ich sąsiadami są: hipopotamy nilowe, mrównik, mangusty, wiewiórki przylądkowe, czaple złotawe, ibisy, czy warugi i warzęchy.

Samcem alfa i ojcem wszystkich jedenastu maluchów jest Federico, a matkami głownie Lenonka i Zula. Dotychczas na świat przyszły m.in. Blondie, Elvis, Eminem, Lenon, Limahl, Loreen, Nirvana, Norman, Norbi, Nowinka i Tina. Na pomysł nadawania imion kojarzących się z gwiazdami estrady wpadli opiekunowie zwierząt. Narodziła się nowa tradycja we wrocławskim zoo i gdy przychodzi na świat dikdik, opiekunowie obserwują malucha i porównują do gwiazd estrady, czy to pod względem wyglądu czy charakteru.

Dikdik (fot. Zoo Wrocław)

Zaproponuj imię dla nowego mieszkańca zoo

Najmłodszy członek stada to potomek Lenonki i Federica. Czeka on teraz na nadanie imienia, które mogą proponować mieszkańcy Wrocławia.

– Imię powinno kojarzyć się z estradą, więc może to być zespół lub wokalistka. Nie jest ważne jakiego pochodzenia, byle imię pasowało do naszej małej antylopy oraz żeby zaczynało się na literę „L”, po matce – wymienia Dominik Szoka, opiekun dikdików z wrocławskiego zoo.

Na propozycje pracownicy zoo czekają na profilu Facebook, gdzie można zobaczyć zdjęcia najmłodszego dikdika lub Instagramie.

Dikdik to jedna z najmniejszych, żyjących współcześnie antylop, osiąga do 67 cm długości ciała i 4 kg masy przy wysokości do 40 cm. W środowisku naturalnym występuje na dwóch oddzielonych od siebie obszarach Afryki – we wschodniej części kontynentu od Somalii poprzez Tanzanię do Afryki Południowej oraz w Afryce Południowej – od północnej Namibii po południowo-zachodnią Angolę. Najchętniej zamieszkuje suche, porośnięte krzewami obszary przylegające do sawanny trawiastej.

Na Czerwonej Liśce Gatunków Zagrożonych określono status dikdików jako „najmniejszej troski”, ale to nie znaczy, że nic im nie grozi. Te niewielkie antylopy mają wielu naturalnych wrogów jak lamparty, gepardy, szakale, pawiany, orły czy wreszcie pytony.

Jednak największe zagrożenie czeka na nie ze strony człowieka. Nie chodzi tu tylko o polowania na rzecz pozyskania mięsa czy kości przez mieszkańców Czarnego Lądu, ale polowania masowe w celach gospodarczych. Poluje się na nie, aby pozyskać skóry do produkcji rękawiczek i aby taką parę wyprodukować, muszą zginąć aż dwa dikdiki.

Dikdik (fot. Zoo Wrocław)

W naturze żyją 3-4 lata, za to 10 lat w ogrodach zoologicznych, co pokazuje w jak niebezpiecznym środowisku żyją. Dwukrotnie w ciągu roku samica może zajść w ciążę, która trwa 169 do 174 dni i rodzi się wtedy zwykle jedno młode. Noworodek waży od 560 do 795 gramów (samce są cięższe). Okres karmienia trwa około 6 miesięcy, po czym matki przeganiają z terytorium córki, a ojcowie – synów.
(Zoo Wrocław)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button