O tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy zdecydował sąd wobec 24-latki.
Kobieta została zatrzymana przez legionowskich policjantów, a następnie trafiła do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut fizycznego znęcania się nad swoim 3-letnim synem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie (woj. mazowieckie) dotarła informacja o możliwym znęcaniu się nad 3-letnim chłopczykiem. Dziecko trafiło do szpitala z urazem nogi. Tam lekarz zauważyła, że chłopczyk ma ślady, które mogą świadczyć o znęcaniu się. O sytuacji poinformowani zostali mundurowi.
Z ustaleń, jakie poczynili śledczy, a także na podstawie zgromadzonego oraz zabezpieczonego materiału dowodowego wynikało, że kobieta nad synem znęcała się od kilku miesięcy. 24-latka została zatrzymana, a następnie przewieziona do Prokuratury Rejonowej w Legionowie. Prokurator prowadzący śledztwo przedstawił kobiecie zarzut znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na jej wiek.
Sąd na wniosek prokuratury i Policji zastosował wobec mieszkanki powiatu legionowskiego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Grozi jej do 8 lat więzienia.
Dzięki reakcji lekarza oraz szybkiej interwencji Policji chłopiec jest już bezpieczny.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legionowie.
Ile jej grozi? 8lat? BUHAHAHAHAHA… mężczyźnie by groziło 25lat.