Pies pogryzł niemowlę w jednym z domów w Zgorzelcu na Dolnym Śląsku.
2 stycznia bulterier zaatakował dwumiesięczną dziewczynkę. Czworonóg należy do rodziny.
Nieprzytomne niemowlę z połamaną czaszką trafiło do szpitala w Zgorzelcu. Tam mimo szybkiej akcji ratunkowej lekarzom nie udało się uratować dziecka. Ponad 1,5 godziny walczyli o życie. Jego stan był bardzo ciężki.
Czaszka 7-tygodniowej dziewczynki była uszkodzona, a kości były złamane.
Policjanci przewieźli psa do schroniska. Prokuratura zajęła się śledztwem.
Wkrótce odbędzie się sekcja zwłok dziecka.
Postępowanie prowadzone jest w sprawie. Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.