Jurorzy i prowadząca „You Can Dance – Nowa Generacja” wrócili wspomnieniami do czasów dziecięcych i zdradzili, na co wydali swoje pierwsze oszczędności.
Sto tysięcy złotych i tytuł Najlepszego Tancerza Nowej Generacji – o taką nagrodę główną walczą utalentowane tanecznie dzieci w wieku 8-13 la na scenie „You Can Dance – Nowa Generacja”. Jak co tydzień Agustin Egurrola, Klaudia Antos, Michał Misha Kostrzewski oraz Ida Nowakowska postanowili uchylić rąbka tajemnicy ze swojej przeszłości. Tym razem jurorzy i prowadząca zdradzili na co wydali pierwsze zaoszczędzone pieniądze.
– Chciałem mieć taki specjalny, zielony, bardzo widowiskowy rower, żeby robić wrażenie na koleżankach. W piątej klasie szkoły podstawowej odłożyłem w końcu na ten rower, choć oczywiście mama mi dużo dołożyła. Naprawdę było warto – wspomina z uśmiechem Agustin Egurrola.
– Swoje pierwsze zarobione pieniądze, szczególnie kiedy byłam taką młodą osobą, wydawałam na warsztaty, lekcje, na podróżowanie, żeby spotkać się z jakimś nauczycielem, żeby nauczyć się nowego stylu tańca – zdradza prowadząca „You Can Dance – Nowa Generacja” Ida Nowakowska.
Klaudia Antos, podobnie jak prowadząca rodzinny program TVP1, pierwsze oszczędności zainwestowała w swój rozwój.
– Pierwsze zarobione pieniądze wydałam na przeprowadzkę do Warszawy, ponieważ mieszkałam wtedy w Krakowie. Przeprowadziłam się do Warszawy, żeby tańczyć więcej, rozwijać swoją pasję i przerodzić to w zawód. Tak roztrwoniłam swój pierwszy hajs – śmieje się Klaudia Antos.
– To była książka o Indianach z Ameryki Południowej – byłem wielkim fanem. Ta książka do tej pory jest ze mną. Za pierwsze poważniej zarobione pieniądze kupiłem samochód z otwieranymi światłami – wyznał Michał Misha Kostrzewski.
Jakie smaczki z przeszłości zdradzą jeszcze jurorzy i prowadząca „You Can Dance – Nowa Generacja”? Przekonamy się oglądając kolejny odcinek programu już w niedzielę o godzinie 17:15 w TVP1.