Awantura, która wybuchła w domu 44-latki wynikła z kłótni na temat ostatnich wyborów.
Agresywna kobieta wyjęła z zupy kość i uderzyła nią w głowę partnera. Mężczyzna miał ranę wymagającą zaopatrzenia w szpitalu. Kobieta sama zawiadomiła służby i nie zaprzeczała, że zaatakowała partnera, była wulgarna wobec niego i wyzywała go nawet w obecności policjantów. Została zatrzymana. 44-latka był już karana za znęcanie się nad partnerem. Grozi jej kolejny proces i odpowiedzialność w warunkach tzw. recydywy.
W poniedziałek, 8 kwietnia po południu policjanci pilnie interweniowali w jednym z domów w gminie Bisztynek (woj. warmińsko-mazurskie) w związku z informacją o nieprzytomnym mężczyźnie z raną głowy. Funkcjonariusze zastali w mieszkaniu zakrwawionego, jednak przytomnego mężczyznę i jego partnerkę. Oboje byli pod działaniem alkoholu.
Kobieta powiedziała policjantom, że pokłóciła się z partnerem o wynik niedzielnych wyborów i przyznała, że uderzyła go w głowę kością wyciągniętą z zupy. Spowodowała uraz głowy wymagający interwencji medyków i wizyty w szpitalu.
44-latka w obecności policjantów była agresywna i wyzywała partnera. Została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. 44-latka była już karana za znęcanie się nad partnerem i ma wyrok w zawieszeniu. Teraz grozi jej odpowiedzialność w warunkach recydywy, a tym samy kara do 7,5 roku za kratami.