– Szykujemy Wrocław na przyjęcie wody na Odrze na poziomie 3,1 tys. metrów sześciennych na sekundę.
Prognoza mówi o poziomie 2,1 tys. do 2,6 tys. Obecna sytuacja jest znacznie lepsza niż podczas historycznej powodzi z 1997 roku. Wówczas było to 3,7 tys. metrów sześciennych na sekundę. Dodatkowo Wrocławski Węzeł Wodny został zmodernizowany – informuje biuro prasowe Urzędu Miejskiego.
„Fala kulminacyjna we Wrocławiu ma nadejść w czwartek po południu i wieczorem lub w nocy z czwartku na piątek” – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Fala na Odrze o metr niższa niż w 1997
Wrocław przygotowuje się na przyjęcie najpierw fali z Nysy Kłodzkiej, a później z głównego nurtu Odry. O poziomie wody z Nysy Kłodzkiej decyduje zrzut wody ze Zbiornika Nysa – obecnie jest na poziomie 600 metrów sześciennych na sekundę, a od środy będzie to 400 metrów.
O poziomie fali w głównym nurcie w dużym stopniu decyduje nowouruchomiony zbiornik Racibórz (zrzut 1,1 tys. metrów sześciennych na sekundę).
Fala kulminacyjna na Odrze wyniesie około 621-640 cm (przy 725 w 1997 roku). Wrocław ma plan przeciwpowodziowy. W zależności od prognoz, uruchamiany jest jeden ze scenariuszy. Obecnie realizowany jest szósty (w najgorszej sytuacji wdrożony zostałby ósmy).
Taki scenariusz wymaga podjęcia 256 wielowątkowych operacji, np. wzmocnienia wałów, usunięcia beachbarów, określa współpracę między różnymi jednostkami podległymi samorządom i rządowi. Scenariusz uruchamiany jest w oparciu o prognozy, czyli działania ruszają zanim nadejdzie woda.
Sytuacja na Bystrzycy
Nie ma awarii zbiornika Mietkowskiego! Pękło obwałowanie kopalni kruszywa Eurovia w Mietkowie. To teren położony przy zbiorniku Mietkowskim. Zdarzenie to, nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo mieszkańców.
Sytuacja na Marszowicach
Służby działają w miejscach, które wynikają z analizy scenariusza powodziowego ale także w tych, które wskazują mieszkańcy. Tak jest na Marszowicach, gdzie wały były w najgorszym stanie, ale udało się je poprawić.
Widawa wentylem bezpieczeństwa
Widawa utrzymuje się w okolicach stanu ostrzegawczego. Jest jednak spośród tych małych rzek Wrocławia nietypowa. Ma całkowicie nowe i wysokie wały, skomplikowane urządzenia hydrotechniczne, a to dlatego, że Widawa jest bajpasem. W przypadku powodzi przeprowadza północą Wrocławia część wody z Odry.
Korona wałów na Widawie jest na wysokości nawet dziewięciu metrów licząc od dna rzeki. Woda z Odry jest wpuszczania przez zasuwy i dlatego można ją kontrolować tak, by nie wylała się poza wały.
Ślęza i Oława
To rzeki regulowane poprzez zasuwy miejskie (Małgorzatę na Oławie i Ślęzoujście). Sytuacja na nich jest pod kontrolą.
Jaka woda płynie z MPWiK? Czy będzie woda w kranach?
Woda z kranu cały czas zdatna jest do picia. MPWiK ma zbiorniki wody pitnej, więc gdyby sytuacja się zmieniła, jest kilkadziesiąt godzin rezerwy – informacja, że nie wolno kranówki spożywać, na pewno zdąży dotrzeć do każdego.
Prewencyjnie wzmacniane są wały na terenach wodonośnych na wrocławskich Świątnikach. Wojska Obrony Terytorialnej zakończyły dziś podnoszenie wału na 1,5-kilometrowym odcinku – od jazu na Oławie do ul. Międzyrzeckiej.
Oczyszczalnia ścieków działa prawidłowo, zbiorniki retencyjne są opróżnione – gotowe do zarządzania ewentualnymi cofkami powodowanego wysokim stanem rzek. Zbiorniki i kolektory również są opróżnione.
W czasie wysokiej wody wrocławskie MPWiK będą wspierać zespoły z Gdańska, Krakowa, Warszawy, Poznania. Przyjechały ekipy wyposażone w pompy, agregaty, a nawet dwie karetki.
Wojsko dostarczyło do Wrocławia 15 cystern na wodę. Na razie nie przewiduje się konieczności ich użycia.
(UMW)