Wczoraj (piątek 15 marca), tuż przed północą, 24-letni mężczyzna wspiął się na fontannę na placu przed Uniwersytetem Wrocławskim i zabrał się za odrywanie szpady Szermierza.
Wszystko to było widać jak na dłoni dzięki kamerom monitoringu miejskiego, więc już po chwili sprawca został zatrzymany przez strażników miejskich i przekazany w ręce policji.
O tym, że mimo przestróg i apeli znalazł się kolejny chętny na szpadę, poinformował dzisiaj w swoich mediach społecznościowych rzecznik prasowy Straży Miejskiej Wrocławia Waldemar Forysiak.
ZOBACZ TAKŻE: Wrocław. Kradzież szpady Szermierzowi ze słynnej fontanny. Jest nagranie
– Wspinającego się na fontannę sprawcę operator monitoringu zauważył wczoraj o godz. 23.58. Chwilę później zatrzymał go przy moście Uniwersyteckim wysłany na miejsce patrol Straży Miejskiej. Szpada została odzyskana, a sprawcę przekazaliśmy w ręce policji. Takich kradzieży jest mnóstwo, czasem nawet jedna, dwie w ciągu miesiąca, choć bywa i tak, że przez kilka miesięcy jest spokój – mówił Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Wrocławia.
Co grozi za oderwanie szpady Szermierzowi?
To, jak zostanie zakwalifikowany czyn zatrzymanego 24-latka, zależy teraz od tego, na ile odłamaną szpadę (a w zasadzie jej duplikat) wyceni ZDiUM, który opiekuje się fontanną. W ubiegłym roku było to 700 zł.
Niewykluczone, że sprawca będzie odpowiadać za kradzież, a więc przestępstwo z art. 278 kodeksu karnego, a to oznacza, że jeśli sprawa trafi przed sąd, może mu grozić od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Szermierz z zapasem szpad
Szermierz zdobiący fontannę na placu przed Uniwersytetem Wrocławskim, a zarazem jeden z symboli uczelni jest okradany ze swojej broni tak często, że trzeba było zrobić zapas szpad.
Jedna z kopii znalazła się w gmachu Głównym Uniwersytetu, by studenci, którzy wierzą, że jej dotknięcie przynosi szczęście na egzaminach, mogli zadbać o edukacyjny sukces bez konsekwencji. Szpadę można było także wylicytować w tym roku na aukcji Uniwersytetu Wrocławskiego dla WOŚP jako najczęściej kradzioną broń białą w Polsce.
Wszystko widzą kamery!
A tak wyglądała kradzież szpady dokonana w ubiegłym roku przez młodego mężczyznę i jego trzech kolegów. Sprawca został zatrzymany po pięciu minutach.
(UMW)