Do tego zdarzenia doszło w piątek około godz. 22.30 przy ulicy Studenckiej 90 we Wrocławiu.
Policjanci zostali ranni w wyniku użycia broni.
Całą noc trwała policyjna obława za Maksymilianem F. W sobotę rano poszukiwany mężczyzna został złapany.
Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę matactwa, ucieczki podejrzanego, grożącą mu surową karę oraz uzasadnioną obawę ponownego popełnienia przez podejrzanego przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec Maksymiliana F. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił stanowisko i argumentację prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie.
2 grudnia Maksymilian F. został zatrzymany i w godzinach wieczornych przewieziony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. To tam prokurator przedstawił mu zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów kwalifikowane z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 3 kk. Czyny te zagrożone są karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Co z postrzelonymi policjantami?
Policjanci postrzeleni w głowę przez tego szaleńca są w stanie krytycznym. Jeden z 47-latków ma ranę postrzałową za prawym uchem, drugi na prawej skroni.
Do strzelaniny doszło po zatrzymaniu 44-latka. Był wtedy był konwojowany przez funkcjonariuszy. Napastnik miał schowaną broń. Wówczas ją wyjął i wystrzelił ją w kierunku mundurowych. Na zdjęciu widać rewolwer.
Dlaczego policjanci wcześniej go nie przeszukali? Taka broń czarnoprochowa jest ogromna i nie jest możliwe, by ją przeoczyć!
W Polsce pistolety czarnoprochowe nie trzeba rejestrować. Taką broń można kupić legalnie przez internet.
Na pozostałą broń palną należy posiadać odpowiednie zezwolenie.
