MOTOSPORT

WRC. Rajd Safari 2025. Kajetan Kajetanowicz już po oficjalnym odcinku testowym

Kenia. Rajdowe Mistrzostwa Świata

Reprezentanci O. Rally Team pojawili się na oficjalnym odcinku testowym przed Rajdem Safari, by potwierdzić gotowość bojową swojego nowego samochodu rajdowego.

Kajetanowicz i Szczepaniak już jutro rozpoczną rywalizację w legendarnej rundzie WRC.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczynają zmagania w tegorocznym sezonie od Rajdu Safari, którego baza zlokalizowana została w kenijskim mieście Naivasha. Ta ikoniczna runda jest jedną z najstarszych w cyklu, a zwyciężały w niej m.in. takie legendy, jak Colin McRae, Richard Burns, Carlos Sainz, Ari Vatanen, Hannu Mikkola czy Miki Biasion. Duet O. Rally Team po raz pierwszy skorzysta tu z nowego samochodu, Toyoty GR Yaris Rally2. Polacy triumfowali tu trzykrotnie w swojej kategorii i mają apetyt na kolejny sukces.

– Już tylko godziny dzielą nas od startu w Rajdzie Safari, który w tym roku, co już wiemy po zapoznaniu z trasą, będzie bardzo, bardzo trudny. Rajd jest dłuższy niż poprzednie edycje, w których brałem udział. Odcinki specjalne są wyjątkowo wymagające, zwłaszcza te nowe, choć te, które się powtarzają i które teoretycznie znam, też wyglądają zupełnie inaczej. Skalę trudności tras obrazuje nasza przygoda na zapoznaniu – zakopaliśmy się z Maćkiem na jednym z odcinków i to autem terenowym. To pokazuje, jak trudno jest przejechać te odcinki, a co dopiero na nich walczyć i to bez problemów. Jesteśmy jednak dobrze przygotowani. Przyjechaliśmy odcinek testowy, sprawdzając samochód. Spisuje się bardzo dobrze. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, choć na Rajdzie Safari, a zwłaszcza tak trudnej edycji, niczego nie można być pewnym. Jesteśmy gotowi. Z uśmiechami na twarzach przystąpimy do rywalizacji – mówił po odcinku testowym Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.

Nie tylko pustynne bezdroża, ale również zmienna pogoda może odgrywać główną rolę w spektaklu zwanym Rajd Safari. W Kenii rozpoczyna się właśnie pora deszczowa i ulewne opady są codziennością, o czym zawodnicy przekonali się już podczas zapoznania z trasą. Liczy ona łącznie ponad 380 kilometrów podzielonych na 21 odcinków specjalnych, z których pierwszy rusza już w czwartek o godzinie 11:05 czasu polskiego.

RAJD SAFARI 2025 – na co warto zwrócić uwagę?

Najtrudniejszy i najpiękniejszy 

  • najdłuższy spośród ostatnich edycji – odkąd rajd wrócił do kalendarza WRC w sezonie 2021, edycja 2025 jest najdłuższa – liczy ponad 380 kilometrów oesowych, ma też najdłuższy format – shakedown odbywa się już w środę; cały rajd trwa więc pełny tydzień
  • piękno dzikiej przyrody – kontakt z dziką naturą bywa w trakcie rajdu bardzo bliski, a załoga O. Rally Team przekonała się o tym w 2024 roku, gdy przed maskę ich auta wbiegła antylopa – “walka na czas” trwała kilkadziesiąt metrów, w trakcie których Kajetanowicz odpuścił gaz, aby zwierzę mogło bezpiecznie opuścić odcinek; na Safari kierowcy muszą zachować maksymalną czujność! (zwłaszcza w trakcie tegorocznego OS4 i OS8) 

Czwartek – rozgrzewka już nie taka łatwa

  • brak serwisu – załogi mają do pokonania nie jeden jak podczas ostatnich edycji, ale dwa odcinki specjalne, które dzieli długa, ponad 100-kilometrowa sekcja dojazdowa; a na koniec dnia nie ma serwisu! 

Piątek – morderczy dzień na Safari

  • szybka gotowość – po czwartkowej rozgrzewce mechanicy mają jedynie 15 minut na przygotowanie samochodu do długiej pętli (78,79 km)
  • rekordowe odległości – piątek to najdłuższy dzień zawodów (157,58 kilometrów oesowych), z najdłuższym w całym rajdzie odcinkiem specjalnym Camp Moran (31,40 km), rozgrywanym dwukrotnie (OS3, OS7); ta próba w dużej części jest dla załóg zupełną nowością i prędzej powinna zyskać miano „dzikiej przeprawy”, aniżeli „trasy”
  • „dymiący” odcinek – Kengen Geothermal (OS5, OS9) wytyczony na aktywnym geotermalnie terenie (Kenia jest w światowej czołówce krajów o największej produkcji energii geotermalnej) gwarantuje ciekawe tło dla mknących rajdówek: gorące źródła i gejzery z parą, specjalistyczne instalacje, nierzadko pokrywające całe wzgórza – załogi raczej nie zdążą zawiesić oka, ale dla kibiców będą to niecodzienne widoki 
  • charakterystyczne drzewo – rajdówki w locie na tle rozłożystych akacji to widok charakterystyczny dla odcinka Kedong (OS6, OS10); władze Kenii zaplanowały do 2023 roku posadzić 15 mln drzew, aby ratować kraj przed skutkami zmian klimatu, do akcji włączają się również kierowcy WRC; Kajetanowicz i Szczepaniak posadzili swoje drzewa w 2023 roku

Sobota – wcale nie będzie łatwiej

  • „śpiący wojownik” – Sleeping Warrior to jeden z najtrudniejszych odcinków rajdu (OS11, OS16), jego charakterystyka to szybkie, polne sekcje w połączeniu z kamienistymi duktami, zniszczona nawierzchnia, koleiny, głazy, a często także błoto w wyniku nagłych, krótkotrwałych burz; rokrocznie oes miesza klasyfikacją rajdu, Kajetanowicz pokonywał go 6 razy (w trakcie trzech edycji rajdu: 2022, 2023, 2024) i 6-krotnie zwyciężył w swojej kategorii!; nazwa oesu wzięła się od pobliskiej góry o charakterystycznym kształcie z głębokim wcięciem pośrodku
  • blisko równika – trasy trzeciego dnia rajdu zabierają zawodników w pobliże najdłuższego równoleżnika ziemi – od równika dzielić je będzie ok. 60 km; u progu finałowego dnia rajdu załogi będą na pewno w samym centrum uwagi tysięcy kibiców!

Niedziela – meta coraz bliżej

  • u „Bram Piekła”? – na zamykający rajd tzw. Power Stage ponownie wybrano odcinek Hell’s Gate, który wziął swoją nazwę od parku narodowego pokrywającego najbliższe trasie tereny; Kajetanowicz i Szczepaniak na jego mecie już trzykrotnie cieszyli się ze zwycięstwa w Rajdzie Safari
Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button