Wojna na Ukrainie trwa, a przywódcy europejscy nadal kupują paliwa od Putina
Zakończył się szczyt Rady Europejskiej. Pomimo wyrażanej solidarności z zaatakowaną Ukrainą, szefom państw UE zabrakło odwagi i nie zdecydowali się na dokonanie przełomu w sprawie wprowadzenia unijnego embargo na import paliw kopalnych z Rosji. Odpowiedzią na uzależnienie europejskich państw od rosyjskiej ropy, gazu i węgla nie powinno być szukanie innego dostawcy, a zdecydowane przyspieszenie przechodzenia na odnawialne źródła energii i poprawa efektywności energetycznej.
W ostatnich dwóch dniach przedstawiciele wszystkich państw UE spotkali się w Brukseli, by wypracować plan ograniczenia importu rosyjskich paliw kopalnych. Niestety na spotkaniu nie zapadły żadne konkretne decyzje. Polityczni liderzy powinni wreszcie wyciągnąć lekcję z tego, do czego doprowadziło uzależnienie gospodarek od rosyjskich oligarchów, czerpiących zyski ze sprzedaży ropy, gazu i węgla. Już teraz powinni w zdecydowany i odważny sposób zwiększyć wysiłki, by uniezależnić się od rosyjskich dostaw, a nie odkładać decyzje na przyszłość. Tymczasem Rosja wciąż będzie otrzymywać pokaźne sumy, które trafią na zbrojenia i dalszą wojnę na Ukrainie.
– Premier Morawiecki do tej pory nie zrobił realnie nic, by ograniczyć import rosyjskich paliw kopalnych do Polski. Do Rosji wciąż płyną z naszego kraju miliony złotych za surowce. W piątek premier zapowiedział, że rząd przedstawi plan uniezależnienia Polski od rosyjskich paliw kopalnych. Oczekujemy, że plan ten będzie obejmował odejście od paliw kopalnych w ogóle, a nie tylko zastąpienie jednego dostawcy innym. Konieczne są pilne inwestycje w energią odnawialną, elektryfikację i transport publiczny, kolej czy ścieżki rowerowe w miastach oraz oszczędzanie energii np. poprzez ocieplanie budynków. Rząd powinien natychmiast odblokować rozwój odnawialnych źródeł energii, który od lat jest w Polsce wstrzymywany, szczególnie w przypadku energetyki wiatrowej na lądzie. Każdy dzień zwłoki, to kolejny dzień kiedy finansujemy machinę wojenną Putina – powiedziała Joanna Flisowska, szefowa działu Klimat i Energia w Greenpeace Polska.
W piątek rano aktywistki i aktywiści Greenpeace w ramach działań na rzecz wprowadzenia embarga, namalowali na burcie tankowca Andromeda, który transportuje do Polski rosyjską ropę, hasło “POKÓJ ZAMIAST ROPY”. Greenpeace sprzeciwia się wojnie wywołanej przez reżim Putina i apeluje o jak najszybsze jej zakończenie. Jednocześnie organizacja apeluje o zaprzestanie importu paliw kopalnych i transformację w kierunku gospodarki neutralnej klimatycznie.