Liderka rankingu WTA Iga Świątek przegrała z Francuzką Alize Cornet 4:6; 2:6 w trzeciej rundzie 135. już edycji Wimbledonu.
W tej samej fazie Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom) musiała uznać wyższość byłej numer jeden kobiecego tenisa Rumunki Simony Halep 4:6, 1:6.
Jest to pierwsza porażka Światek od połowy lutego, bowiem do teraz odnotowała serię 37 zwycięskich pojedynków. Po drodze wygrała turnieje WTA 1000 w Dubaju, Indian Wells, Miami, dwa mecze w reprezentacji Polski w Billie Jean King Cup, WTA 500 w Stuttgarcie, WTA 1000 w Rzymie oraz wielkoszlemowy Roland Garros.
Od początku mecz nie układał się po myśli 21-letniej Polki, bowiem po dwóch straconych gemach serwisowych przegrywała już 0:3. Była bliska wyrównania na 3:3, ale nie wykorzystała szansy, a Cornet utrzymała przewagę jednego „breaka” do końca i zakończyła pierwszą partię wynikiem 6:4, po 51 minutach.
Optymizmem napawało otwarcie drugiego seta, gdy na tablicy pojawiło się2:0 dla Igi, ale od tego momentu nie zdobyła już gema. Mecz zakończył się po 94 minutach gry.
To nie pierwsze efektowne zwycięstwo Cornet, bowiem nie raz pokonywała czołowe zawodniczki na świecie, nawet Amerykankę Serenę Williams. W The Championships Francuzka startuje już po raz 15. i już wielokrotnie dowodziła, że świetnie spisuje się na trawie, a to nie jest ulubiona nawierzchnia Swiątek.
Polka ma jednak wciąż imponujący bilans meczów w tym sezonie 47-4, a byłą niepokonana przez cztery i pół miesiąca.
W singlu nie powiodło się też w trzeciej rundzie Magdalenie Fręch, która po raz trzeci trafiła na Halep i po raz trzeci z nią przegrała, a drugi w tym roku. W styczniu spotkały się w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Mimo to właśnie w tegorocznym Wimbledonie zawodniczka PZT Team uzyskała najlepszy swój wynik w Wielkim Szlemie.
Fręch występuje na londyńskiej trawie jeszcze w grze podwójnej, w parze z Brazylijką Beatriz Haddad-Maią. Są już w trzeciej rundzie, a w niej o miejsce w ćwierćfinale zagrają z Amerykanką Nicole Melichar-Martinez i Australijką Ellen Perez.
W sobotę do trzeciej rundy awansował polsko-nowozelandzki debel Alicja Rosolska (KT Warszawianka) i Erin Routliffe, który w ponad trzygodzinnym maratonie pokonał Amerykanki Catherine Harrison i Sabrinę Santamarię 6:7 (3-7), 7:5, 7:6 (10-7). O miejsce w 1/4 finału Alicja i Erin zagrają z rozstawionym z numerem piątym duetem amerykańsko-japońskim Asia Muhammad i Ena Shibahara.
Do akcji wkroczyli też polscy juniorzy, ale ze zmiennym szczęściem. Półfinalista niedawnego Roland Garros – Martyn Pawelski (KS Górnik Bytom) wygrał z Brytyjczykiem Patrickiem Bradym 6:3, 6:0, natomiast Olaf Pieczkowski poniósł porażkę z Amerykaninem Ozanem Colakiem 5:7, 1:6.
