Prezydent Andrzej Duda w Wilnie bierze udział w uroczystościach związanych z przyłączeniem się Litwy – a wraz z nią Łotwy i Estonii – do europejskiej sieci energetycznej.
W ceremonii biorą udział prezydenci Polski i państw bałtyckich, a także przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Podczas wspólnej konferencji Andrzej Duda zaznaczył, że wydarzenie to jest kamieniem milowym nie tylko dla państw bałtyckich, ale także dla całej Unii Europejskiej.
– Jest to ostatni krok w kierunku emancypacji z postsowieckiej sfery zależności – w tym przypadku w sektorze energetycznym. Kończy członkostwo państw bałtyckich w systemie BRELL, który do tej pory dzieliły jedynie z Rosją i Białorusią – powiedział.
Jak dodał, jest to także szczególnie ważne wydarzenie dla Polski. – Polska jest pomostem między krajami bałtyckimi a resztą Europy. Synchronizacja znacząco wzmacnia nasze bezpieczeństwo i suwerenność – podkreślił.
Andrzej Duda przypomniał, że gdy Polska i kraje naszego regionu apelowały o zaprzestanie współpracy energetycznej z Rosją, „część państw członkowskich Unii Europejskiej stawiała na ożywienie tych relacji”, czego efektem był m.in. Nord Stream 2.
– Luty 2022 wytyczył kompletną zmianę dla całej UE. W tym kontekście, pod względem bezpieczeństwa energetycznego i odporności gospodarczej, synchronizacja sieci energetycznych państw bałtyckich z resztą Unii Europejskiej ma kluczowe znaczenie – stwierdził.
Prezydent zwrócił też uwagę na konieczność wspólnego wypracowania skutecznych środków ochrony wspólnej infrastruktury krytycznej.
– Kraje naszego regionu – regionu Trójmorza – oczekują jeszcze bardziej znaczącego zaangażowania ze strony Komisji Europejskiej. Musimy również rozwijać strategiczne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Wreszcie, musimy wspierać Ukrainę i wzmocnić naszą politykę sankcji wobec Rosji – akcentował.
Prezydent Litwy Gitanas Nausėda ocenił dzisiejsze wydarzenie jako „historyczną chwilę”. – Od teraz osiągnęliśmy pełną niezależność energetyczną, a wizja presji politycznej i szantażu wreszcie jest za nami – mówił, dziękując prezydentom Polski, Łotwy i Estonii za przykład „znakomitej współpracy regionalnej”.
Szefowa KE Ursula von der Leyen podkreślała, że nadeszła pora „abyśmy wzięli we własne ręce obronę naszego bezpieczeństwa”. – Dajecie przykład – Estonia, Łotwa, Litwa i Polska są krajami NATO, które w odniesieniu do PKB wydają najwięcej na obronność – mówiła.
#Wilno | Prezydent RP @AndrzejDuda 🤝 Prezydent LT @GitanasNauseda. 🇵🇱🇱🇹 pic.twitter.com/8SmdlVP3tZ
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 9, 2025
Prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs przyznał, że poza zwiększaniem niezależności energetycznej, cała Unia Europejska powinna przewodzić przykładem w kwestii zwiększania wysiłków na obronę i bezpieczeństwo. A prezydent Estonii Alar Karis postulował rozważenie pełnego embarga handlowego wobec Rosji.
– To bardzo ważny moment, bo po raz pierwszy od upadku Związku Sowieckiego, od czasu, kiedy państwa bałtyckie uzyskały niepodległość, przepną się z radzieckiego systemu i, synchronizując się z systemem unijnym, będą stanowiły całość zapewniającą bezpieczeństwo energetyczne – podkreślił prezydent przed wylotem do Wilna.
Jak mówił, w państwach Regionu Trójmorza, jeszcze zanim rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainę, liderzy mówili o konieczności stworzenia niezależności energetycznej. Wskazał, że zaczęto od niezależności gazowej: LNG w Świnoujściu, terminal w Kłajpedzie, Baltic Pipe, a także litewsko–polski interkonektor – wymieniał.
– Dzięki tym wszystkim inwestycjom w momencie, gdy dostawy rosyjskiego gazu do Polski zostały gwałtownie przerwane, my byliśmy w stanie zaspokoić wszystkie nasze potrzeby, nie tylko te gospodarstw domowych, ale i te największe, czyli przemysłowe – podkreślił prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość ma dla niego również wymiar osobisty.
– Dla mnie osobiście to także bardzo ważny moment, bo cały proces związany z synchronizacją energetyczną, budowaniem mostu polsko–litewskiego w zakresie połączenia energii elektrycznej, rozpoczął się jeszcze w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Realizowali go wówczas z prezydentem Valdasem Adamkusem. Miałem możliwość uczestniczyć w uroczystości podpisania dokumentów w Belwederze – mówił, wskazując, że uroczystość w Wilnie domknie tę pierwszą, najważniejszą część formalnego połączenia Litwy, a w dalszym zakresie także Łotwy i Estonii z państwami UE.
Główną ceremonię w Wilnie z udziałem prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii oraz przewodniczącej KE zaplanowano na 18.30 EET.
Wcześniej Duda odwiedzi cmentarz na Rossie, gdzie złoży wieńce na płycie Mauzoleum Matki i Serca Syna oraz w Kaplicy Powstańców Styczniowych. Jak przypomniał prezydent przed wylotem, kilkanaście dni temu minęła 162. rocznica tego zrywu. – Z dzisiejszego punktu widzenia, kiedy rosyjski imperializm odżył i znowu zagraża Europie tamta walka powstańców styczniowych o wolną, suwerenną Polskę, ma nie tylko symboliczne, ale realne historyczne znaczenie. I cieszę się, że jako Polacy i Litwini wspólnie po raz kolejny obchodzimy tę rocznicę, bo to nasza niezwykle ważna wspólna historia dróg do niepodległości – podkreślił.