Posłowie Prawa i Sprawiedliwości skierowali do Sejmu projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego.
Wzmocnienie statusu obserwatorów społecznych oraz mężów zaufania czy utworzenie obwodowych komisji wyborczych w mniejszych miejscowościach to tylko dwa przykłady z tego projektu.
PiS wie, że nie wygra uczciwie najbliższych wyborów. Dlatego w akcie desperacji chce utrzymać tę władzę i chce zmienić ordynację wyborczą. Dla, co jest oczywiste, swoich wyborców.
– PiS chce zwiększyć frekwencję wyborców przez zwiększenie komisji wyborczych przy kościołach – powiedziała Wanda Nowicka, posłanka Lewicy.
Proponowane zmiany te to m.in.
- Brak sędziów w zamian za osoby „które mają wyższe wykształcenie prawnicze oraz dające rękojmię należytego pełnienia tej funkcji”
Wcześniej było tak – skład okręgowej komisji wyborczej to od 4 do 10 sędziów oraz z urzędu, a skład rejonowej komisji wyborczej to 4 sędziów oraz z urzędu, - Utworzenia obwodowych komisji wyborczych w mniejszych miejscowościach, liczących do 300 osób (obecnie to min. 500 osób),
- Stały obwód do głosowania byłby od 200 mieszkańców (obecnie to od 500 do 4 tys. mieszkańców). Zwiększy to liczbę lokali wyborczych oraz ich dostępność,
- Likwidacja oddzielnych komisji wyborczych dla przeprowadzeni i ustalenia wyników wyborów,
- Praca całej komisji wyborczej, a nie liczenie głosów w podgrupach – „przed ustaleniem przez obwodową komisję wyborczą ważności karty do głosowania, ważności głosu, oddania głosu na daną listę lub na danego kandydata, każda z kart do głosowania jest okazywana wszystkim obecnym członkom obwodowej komisji wyborczej”,
- Wzmocnienie statusu obserwatorów społecznych oraz mężów zaufania. Chodzi o to, że „mężowie zaufania oraz obserwatorzy społeczni mogą rejestrować czynności obwodowej komisji wyborczej od momentu sprawdzenia urny do podpisania protokołu”. Materiały będą przechowywane do momentu stwierdzania ważności wyborów.
Mąż zaufania otrzyma dietę w wysokości 50 proc. zryczałtowanej diety członków obwodowych komisji wyborczych. Dostaną tylko te osoby, które obserwowały głosowanie przynajmniej pięć godzin i cały przebieg ustalania wyników głosowania, - Bezpłatny dowóz na głosowanie – wójt gminy wiejskiej lub wiejsko–miejskiej ma zapewniać bezpłatny przewóz pasażerski, „jeśli w ramach tej gminy nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy lub jeżeli najbliższy przystanek komunikacyjny funkcjonującego transportu zbiorowego oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego”. Chodzi też o transport do lokali wyborczych dla niepełnosprawnych jak i osób powyżej 60. roku życia.
- W wyborach parlamentarnych w 2019 roku liczba obwodów wraz z zagranicznymi wynosiła ponad 27,5 tys.