– Państwa NATO, Unii Europejskiej są zjednoczone; jeżeli dojdzie do aktu agresji odpowiedź będzie bardzo twarda i jednoznaczna – podkreślił prezydent RP Andrzej Duda po wideokonferencji z udziałem przywódców głównych państw NATO i UE.
– Sytuacja zbliża się do punktu, którego wszyscy się obawiają i który może być uważany za punkt krytyczny. Ale chcę zapewnić, że Sojusz Północnoatlantycki absolutnie jest jednością i nie ma żadnych rozdźwięków pomiędzy państwami Sojuszu, nie ma żadnych rozdźwięków pomiędzy największymi potęgami militarnymi Sojuszu. Przewodnictwo Stanów Zjednoczonych jest absolutnie jednoznaczne. Cały czas prowadzony jest oczywiście dialog z Rosją, ale możliwości – to widać wyraźnie – coraz bardziej się wyczerpują. Ukraina zachowuje się spokojnie, Ukraina unika prowokacji – mówił.
– Zachód jest zjednoczony – Sojusz Północnoatlantycki, Unia Europejska – i wszyscy są przygotowani. To padało ze wszystkich ust: „Tak, jesteśmy gotowi”, „Tak, jesteśmy przygotowani”, „Tak, jesteśmy zdecydowani”, „Odpowiedź będzie bardzo twarda”. Musi być twarda i będzie twarda, będzie bardzo jednoznaczna i bardzo bolesna przede wszystkim pod względem gospodarczym, społecznym – jeżeli dojdzie do aktu agresji – zaznaczył prezydent RP.
W wideokonferencji wzięli udział, oprócz Andrzeja Dudy, prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron, Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Wlk. Brytanii Boris Johnson, premier Kanady Justin Trudeau, premier Włoch Mario Draghi, prezydent Rumunii Klaus Iohannis oraz Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
To trzecia taka rozmowa w ostatnim czasie: pierwsza zorganizowana z inicjatywy prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w podobnym gronie – odbyła się 24 stycznia 2022 r.; druga – 11 lutego 2022 r.
Wypowiedź po wideokonferencji z przywódcami NATO i UE
„Szanowni Państwo, dobry wieczór!
Pora jest późna, ale właśnie przed momentem zakończyła się telekonferencja zwołana przez Prezydenta Stanów Zjednoczonych, Pana Joe Bidena, w tradycyjnym już – można powiedzieć – składzie głów państw i rządów członków Sojuszu Północnoatlantyckiego; nie wszystkich, ale tych największych państw, posiadających też największe możliwości militarne.
Uczestniczymy w tym spotkaniu jako przedstawiciel tej części Europy Środkowej. Uczestniczy także Prezydent Rumunii jako też element wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Sytuacja jest poważna i wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że napięcie jest ogromne. Obserwujemy przede wszystkim na linii rozgraniczenia okręgu ługańskiego, donieckiego ciągłe w ostatnim czasie właściwie starcia zbrojne. Obserwujemy zmasowaną rosyjską propagandę. Widać więc wyraźnie, że sytuacja zbliża się do punktu, którego wszyscy się obawiają i który może być uważany za punkt krytyczny.
Ale chcę wszystkich zapewnić, że Sojusz Północnoatlantycki absolutnie jest jednością, nie ma żadnych rozdźwięków pomiędzy państwami Sojuszu Północnoatlantyckiego, nie ma żadnych rozdźwięków pomiędzy największymi potęgami militarnymi Sojuszu. Przewodnictwo Stanów Zjednoczonych jest absolutnie jednoznaczne.
Cały czas prowadzony jest, oczywiście, dialog z Rosją, ale możliwości – widać to wyraźnie – coraz bardziej się wyczerpują. Ukraina zachowuje się spokojnie, Ukraina unika prowokacji. Wszyscy podkreślali, że władze w Kijowie zachowują się bardzo odpowiedzialnie w tej bardzo trudnej sytuacji. Rosjanie zgrupowali ogromną siłę militarną – niewidzianą od czasów II wojny światowej – wokół granic Ukrainy i na Białorusi.
Ale jak powiedziałem: Zachód jest zjednoczony – Sojusz Północnoatlantycki, Unia Europejska – i wszyscy są przygotowani. To padało ze wszystkich ust: „Tak, jesteśmy gotowi”, „Tak, jesteśmy przygotowani”, „Tak, jesteśmy zdecydowani”, „Odpowiedź będzie bardzo twarda”. Musi być twarda i będzie twarda, będzie bardzo jednoznaczna i bardzo bolesna przede wszystkim pod względem gospodarczym, społecznym – jeżeli dojdzie do aktu agresji.
Więc tutaj muszę powiedzieć, że Zachód jest jednością – Sojusz Północnoatlantycki, Unia Europejska – jest pełne współdziałanie pomiędzy władzami organizacji i pełne współdziałanie pomiędzy państwami.
Czy dojdzie do eskalacji? Nikt nie umie odpowiedzieć na pewno na to pytanie. Są różne informacje. Wszyscy mamy świadomość tego, że olimpiada w Pekinie jeszcze się nie skończyła, ale już niedługo igrzyska się zakończą. Zakończą się w niedzielę. Co będzie dalej? Tak jak powiedziałem: wszyscy są przygotowani. My także jesteśmy przygotowani.
Najważniejsze, żeby zachować spokój do ostatniej chwili, nie dać się sprowokować, nie ulec żadnej prowokacji, a jednocześnie stać razem i stać przy boku Ukrainy. Bo to Ukraina i jej cały czas tworząca się demokracja są w tym momencie zagrożone. Wszyscy to podkreślali: nigdy nie możemy się zgodzić, by siłą zmieniano granice w Europie po II wojnie światowej; nigdy nie możemy się zgodzić, aby zaatakowane zostało w sposób brutalny niepodległe, suwerenne, demokratyczne państwo, jakim jest Ukraina.
I to jest najważniejszy przekaz, jaki wypływa z dzisiejszego spotkania. Tak jak powiedziałem: jesteśmy jednością, jesteśmy zdecydowani, jest twarde stanowisko. Agresor – jeżeli dojdzie do agresji – może być pewny, że będzie bardzo twarda i bolesna odpowiedź.”
Sekretarz Obrony USA Lloyd J. Austin w Pałacu Prezydenckim
Prezydent Andrzej Duda przyjął w Pałacu Prezydenckim Sekretarza Obrony USA Lloyda J. Austina.
Tematem rozmów było m.in. wojskowe zaangażowanie wojsk USA w naszym regionie, współpraca polsko-amerykańska w kontekście planów NATO oraz modernizacja Sił Zbrojnych.
Obecny kryzys bezpieczeństwa oraz bilateralna i sojusznicza współpraca wojskowa to główne tematy spotkania Prezydenta Andrzeja Dudy z Sekretarzem Obrony USA.
– Wizyta Lloyda Austina w Polsce potwierdziła zaangażowanie Amerykanów w bezpieczeństwo regionu; Stany Zjednoczone oczekują solidarnego zaangażowania w budowanie środków odstraszania – komentuje szef BBN Paweł Soloch.
– Wizyta Sekretarza Austina potwierdziła zaangażowanie Amerykanów w bezpieczeństwo regionu – mówi Paweł Soloch, zwracając przy tym uwagę na zwiększanie amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce w związku z sytuacją na Ukrainie. – Była też mowa o dodatkowym wzmocnieniu obecności sojuszniczej i amerykańskiej – dodał prezydencki minister.
– Wizyta Austina w Polsce to sygnał wysyłany przez Stany Zjednoczone do Polski, do państw regionu, a także do wszystkich europejskich sojuszników USA, że Amerykanie dbają o bezpieczeństwo całego kontynentu europejskiego, oczekują solidarności i zgodnego zaangażowania w budowanie środków odstraszania – podkreślił Paweł Soloch.
Prezydent rozmawiał z Sekretarzem Obrony USA o napiętej sytuacji wokół Ukrainy. – Od kilku ostatnich dni możemy powtarzać tylko jedno: mamy do czynienia raczej ze zwiększeniem zagrożenia atakiem rosyjskim na Ukrainę, niż z deeskalacją. Narastające tzw. indykatory w postaci ruchów wojsk, zaczepek, czy wymiany ognia, wskazują na to, że ten konflikt się zbliża – mówi szef BBN.
Wśród tematów rozmowy prezydenta RP z Sekretarzem Obrony USA znalazła się także kwestia zakupu przez Polskę 250 amerykańskich czołgów Abrams w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3. – Była też mowa o tym, że relacje polsko–amerykańskie, także w aspekcie wojskowym służą bezpieczeństwu i budowaniu spójności całej wspólnoty Zachodu, zwłaszcza tych państw, które działają w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego – relacjonuje Paweł Soloch.
– Były też wątki osobiste, Sekretarz Austin jako były wojskowy wspominał swoje bezpośrednie kontakty z żołnierzami polskimi w czasie działań na terenie Iraku. To jest kolejne potwierdzenie, że współdziałanie Polski z wojskami USA w Iraku i w Afganistanie wytworzyło swoiste więzi, braterstwo broni, które później w kontaktach bezpośrednich wojskowych procentują pozytywnym nastawieniem do Polski i polskich Sił Zbrojnych – zauważył minister Soloch.
(KPRP)