Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch nie zwalniają tempa.
Drugiego dnia rozgrywanych w ramach regat Gdynia Sailing Days mistrzostw świata juniorów żeglarze YKP Gdynia wygrali dwa z trzech wyścigów i umocnili się na prowadzeniu w klasie 49er. Znacząco swoje notowania w klasie 49erFX poprawiła najlepsza polska załoga Gabriela Czapska i Hanna Rajchert (Spójnia Warszawa), która awansowała z 21. na 10.
W czwartek Staniul i Sztorch zaczęli jednak rywalizację do trzeciego miejsca. – Paradoksalnie, ale z tego wyścigu jestem najbardziej zadowolony, ponieważ chłapaki wygrzebali się z dalszych pozycji i drugą część trasy popłynęli znakomicie. Najważniejsze, że zachowali koncentrację w dwóch kolejnych startach, w których okazali się już najlepsi. Zgodnie z naszą zasadą, że każdy wyścig jest osobną historią, zapominamy o tym, co było i jutro ponownie zaczynamy ściganie od zera – powiedział trener liderującej ekipy Dominik Buksak.
Biało-czerwoni wyprzedzają Hiszpanów Andresa Barrio i Antonio Martineza, którzy przesunęli się z trzeciej pozycji oraz Austriaków Keanu Prettnera i Jakoba Flachbergera. Na piąte miejsce spadli dotychczasowi wiceliderzy Niemcy Paul Pietzcker i Linus von Oppen.
Bardzo dobrze spisują się także Tytus Butowski (AZS AWFiS Gdańsk) i Łukasz Machowski (MKS Dwójka Warszawa), którzy drugiego dnia regat wygrali w swojej grupie drugi wyścig, dopłynęli też na metę na piątej i siódmej pozycji, co w sumie dało im awans o jedną lokatą – z siódmej na szóstą. W stawce 43 załóg z 18 państw 17. miejsce zajmują Adam Głogowski i Maciej Krusiec (Nauticus YC Olsztyn), a 38. Mateusz Ksobich i Patryk Różak (OŚ AZS Poznań).
W klasie 49erFX od kolegów nie chciały być gorsze Gabriela Czapska i Hanna Rajchert. Zawodniczki ze stolicy były po pierwszym dniu mistrzostw 21., jednak w czwartek rozpoczęły ściganie od mocnego akcentu, czyli od wygrania wyścigu w swojej flocie. Później zameldowały się na mecie na ósmym i 10. miejscu, dzięki czemu wśród 54 załóg z 15 krajów plasują się na 10. pozycji. W tym gronie są także duety męskie i mieszane, ale w mistrzostwach świata uwzględnione będą tylko kobiece ekipy – w tej najważniejszej klasyfikacji Polki plasują się na 6 miejscu.
– Warunki wyjątkowo nam dzisiaj pasowały, bo wiatr wiał z siłą około 10 węzłów z lekkimi zmianami. Pływałyśmy szybko i co najważniejsze, w dobrą stronę. Inauguracyjny wyścig udało nam się wygrać, w dwóch kolejnych zameldowałyśmy się w czołowej „10”, zatem w porównaniu do pierwszego dnia zawodów jest spory progres. Nie popełniałyśmy już tak głupich błędów jak w środę, musimy natomiast poprawić starty – zrelacjonowały warszawianki.
Prowadzenie utrzymały Włoszki Jana Germani i Giorgia Bertuzzi, które wyprzedzają Holendrów Willemijna Offermana i Elise Ruyter oraz Richarda Schultheisa i Maxa Koernera z Malty.
Marcel Mierzwicki i Franciszek Borys (YKP Gdynia) sklasyfikowani są na 37., Marcelina Korszon i Zuzanna Mróz (Nauticus YC Olsztyn) na 45., a Patryk Kosmalski (ChKŻ Chojnice) i Marcel Montrymowicz (OKŻ Olsztyn) na 48. miejscu.
Wśród 14 załóg z dziewięciu państw w katamaranach Nacra 17 nie ma biało-czerwonych. Po sześciu wyścigach na pierwszym miejscu nadal znajdują się Włosi Gianluigi Ugolini i Maria Giubilei, a kolejne lokaty zajmują Niemcy Jesse Lindstadt i Jill Paland oraz Francuzi Margaux Billy i Leo Maurin.
Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, w każdej klasie zaplanowano po 15 wyścigów.
Polscy żeglarze na czele mistrzostw świata juniorów w klasie 49er – 7 lipca
Pierwszego dnia rozgrywanych w ramach regat Gdynia Sailing Days mistrzostw świata juniorów w klasach 49er, 49erFX oraz Nacra 17 znakomicie wypadli Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (YKP Gdynia), którzy w klasie 49er przewodzą stawce 43 załóg z 18 państw. Na siódmej pozycji w gronie skiffistów plasują się Tytus Butowski (AZS AWFiS Gdańsk) i Łukasz Machowski (MKS Dwójka Warszawa). Wśród kobiet w klasie 49erFX Gabriela Czapska i Hanna Rajchert (Spójnia Warszawa) zajmują 21. lokatę. W sumie w Gdyni rywalizuje 111 załóg z 22 krajów.
W środę żeglarze we wszystkich klasach trzy razy stanęli na starcie. Staniul i Sztorch wygrali w swojej grupie dwa pierwsze wyścigi, a w trzecim starcie dopłynęli na metę na drugim miejscu.
– Dzisiaj panowały świetne warunki i wszystkie wyścigi rozegrane zostały w równym wietrze. Jestem też bardzo zadowolony z postawy naszych zawodników. I nie chodzi mi tylko o zajęte pozycje, bo one zależą też od dyspozycji rywali, tylko z faktu, że solidnie żeglowali. Chłopcy popłynęli na miarę swoich możliwości i właśnie o to w tych zawodach chodzi. Mikołaj i Kuba powinni robić to, co potrafią, a wtedy wszystko będzie dobrze i zapewni im to wysokie miejsce. Oczywiście założenie jest takie, że nie mają patrzeć na wyniki, analizować miejsc i liczyć punktów. Muszą być skoncentrowani na każdym kolejnym wyścigu i każdym kolejnym dniu. Za nami dopiero 20 procent regat i wiele się jeszcze może wydarzyć. Na pewno nie zachłystujemy się tym co było dzisiaj, bo jutro jest kolejny dzień i zaczynamy go od zera – powiedział Dominik Buksak, reprezentant Polski w klasie 49er, który w czasie mistrzostw pełni rolę trenera.
Biało-czerwoni potwierdzili przynależność do światowej czołówki. Na początku lipca 2019 roku w norweskiej miejscowości Risor uplasowali się w mistrzostwach świata juniorów tuż za podium, natomiast w grudniu tamtego roku w Vilamourze w Portugalii w mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej wywalczyli brązowy medal, a triumfowali do lat 21.
– Takimi rzeczami nie można się sugerować, bo do każdych regat trzeba podejść jak do nowego wyzwania. To co było miesiąc, a tym bardziej ponad rok temu, nie ma już żadnego znaczenia. Każdy zaczął te mistrzostwa z tej samej pozycji i każdy miał identyczne szanse na zwycięstwo. W niedzielę przekonamy się jak je poszczególne załogi wykorzystały – dodał Buksak.
Za Polakami plasują się Niemcy Paul Pietzcker i Linus von Oppen oraz Hiszpanie Andres Barrio i Antonio Martinez. Wysoką siódmą pozycję zajmują Butowski i Machowski, którzy wywalczyli trzecie oraz dwa razy piąte miejsce.
– Dzisiaj warunki do żeglowania były idealne, aczkolwiek celujemy w trochę słabszy wiatr. Ze swojej postawy jesteśmy jednak zadowoleni, bo debiutujemy w tych mistrzostwach, a pływamy równo i w czołówce. Mamy nadzieję, że kolejne dni będą dla nas równie udane – skomentowała druga polska załoga.
W Gdyni w klasie 49er rywalizują jeszcze dwie polskie ekipy. Adam Głogowski i Maciej Krusiec (Nauticus YC Olsztyn) zajmują 12., a Mateusz Ksobich i Patryk Różak (OŚ AZS Poznań) 39. lokatę.
W klasie 49erFX ścigają się 54 załogi z 15 krajów. W tym gronie są także duety męskie i mieszane, ale w mistrzostwach świata uwzględnione będą tylko kobiece ekipy. Na razie w ogólnej klasyfikacji prowadzą Włoszki Jana Germani i Giorgia Bertuzzi, które wyprzedzają Niemców Moritza Dorau’a i Riko Rockenbaucha oraz Duńczyków Helenę Wolff i Carla Slotha.
Najwyżej z biało-czerwonych, na 21. pozycji, plasują się Czapska i Rajchert, Marcelemu Mierzwickiego i Franciszkowi Borysowi (YKP Gdynia) przypada 24 pozycja, Patrykowi Kosmalskiemu (ChKŻ Chojnice) i Marcelemu Montrymowiczowi (OKŻ Olsztyn) 42., a Marcelinie Korszon i Zuzannie Mróz (Nauticus YC Olsztyn) 49. pozycja.
Wśród 14 załóg z dziewięciu państw w katamaranach Nacra 17 nie ma Polaków. Po trzech wyścigach liderują Włosi Gianluigi Ugolini i Maria Giubilei, drudzy są Francuzi Margaux Billy i Leo Maurin, a czołową trójkę zamykają Niemcy Jesse Lindstadt i Jill Paland.
Mistrzostwa świata juniorów w klasach 49er, 49erFX i Nacra 17 zakończą się w niedzielę. Organizatorzy planują przeprowadzić w sumie 15 wyścigów, po 3 każdego dnia. Regaty te są częścią Gdynia Sailing Days – jednej z najważniejszych imprez regatowych w basenie Morza Bałtyckiego.