Trzyletnia dziewczynka nie przeżyła jak jej matka polewała ją lodowatą wodą.
Była to kara za noce moczenie się. Kobieta trafiła na miesiąc do aresztu.
19 lutego w Kłodzku w jednym z mieszkań przy ulicy Więźniów Politycznych doszło do tragedii.
Matka chciała ukarać córkę, gdy zmoczyła się w swoim łóżku. Kobieta zabrała z ciepłego miejsca małą Hanię pod zimny prysznic. Dziewczynka zasłabła i straciła przytomność.
Konkubent kobiety zadzwonił wtedy po karetkę pogotowia. Pomimo reanimacji 3-letnie dziecko zmarło.
Lucyna B. usłyszała zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem oraz nieumyślne spowodowanie śmierci. Zaś mężczyznę oskarżono o znęcanie się i ma zakaz zbliżania się do pozostałych dzieci.
Prokuratura twierdzi, że takie tortury były w tym domu codziennością. Aresztowana ma jeszcze dwójkę dzieci, tj. ośmioletnią i 10-miesięczną córkę.