Alladyn jest wielkim wielbłądem. Ma 2 metry i 20 centymetrów wysokości, długi jest na 4 metry i waży tonę!
W czwartek po południu (3 października) można go było zobaczyć jak paradował, ze swoim właścicielem na grzbiecie, m.in. po Rynku, w przejściu podziemnym pod placem Jana Pawła II, czy też Podwalem.
– W Grzymalinie pod Legnicą prowadzę zagrodę edukacyjną dla dzieci. Obalam w niej mity o wielbłądach – np. że nie noszą wody w garbach, tylko mają w nich zgromadzony tłuszcz, opowiadam o hodowli tych zwierząt, pokazuję ginący zawód kowala, np. kucie podkowy – opowiada Daniel Puzdrakiewicz, właściciel wielbłąda.
Wielbłąd w Rynku i przejściu podziemnym – to była sensacja
Po co zjawił się na wielbłądzie w centrum Wrocławia?
– Żeby opowiedzieć o mojej zagrodzie pod Legnicą i żeby poinformować wrocławian, że mojego drugiego wielbłąda, a raczej wielbłądzicę Tamarę, będzie można zobaczyć na darmowej, żywej szopce we Wrocławiu przed Bożym Narodzeniem – mówi pan Daniel i dodaje, że paradując po centrum Wrocławia wzbudził wielkie zainteresowanie ludzi.
– Oj, bardzo dziwili się na widok wielbłąda, robili nam zdjęcia… – uśmiecha się i zapewnia, że zwierzę jest oswojone i bardzo bezpieczne: – W celach edukacyjnych jeżdżę z Alladynem po całej Polsce, pokazuję go, opowiadam o ciekawostkach z nim związanych.
Wielbłąd Alladyn ma 20 lat. Od 10 lat jest pod opieką pana Daniela.
Sprawą wielbłąda na ulicach Wrocławia zainteresowała się Straż Miejska Wrocławia
Wprawdzie strażnicy nie otrzymali zgłoszenia o naruszeniu prawa przez właściciela wielbłąda, ale wszczęto czynności wyjaśniające w związku z możliwością naruszenia ustawy o ochronie zwierząt.
– A dodatkowo w związku z możliwością naruszenia art.77 kodeksu wykroczeń czyli „nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia” i naruszenia uchwały Rady Miejskiej Wrocławia w sprawie utworzenie Parku Kulturowego Stare Miasto, w zakresie prowadzenia działań reklamowych – informuje Waldemar Forysiak, zastępca komendanta wrocławskiej Straży Miejskiej.
(UMW)