Podczas nagrań ostatnich Przesłuchań w Ciemno Andrzej Piaseczny podzielił się wzruszającą historią związaną z Krzysztofem Krawczykiem.
– Wydaje mi się, że to właściwe miejsce, żeby taką historię opowiedzieć – wyznał trener „The Voice Senior”.
Gdy na scenie talent show z udziałem seniorów pojawił się Jan Stokowski – muzyk legendarnej warszawskiej kapeli ulicznej Orkiestra z Chmielnej – i wykonał przebój Mieczysława Fogga „Piosenka o mojej Warszawie”, Andrzej Piaseczny zdecydował się podzielić historią, której nigdy wcześniej nie wyjawił publicznie.
-Jeszcze jedna krótka historyjka i teraz będzie sentymentalnie. Otóż nie miałem nigdy przyjemności poznać pana Mieczysława. Kiedy ja zaczynałem swoją muzyczną drogę, pan Mieczysław był już bardzo dorosłym człowiekiem, kończył właściwie swoją drogę. Po wielu latach opowiedziano mi taką historię, że kiedy odchodził, poprosił Krzysztofa Krawczyka, żeby przyszedł do niego (…) Przekazał mu coś w rodzaju – wielkimi słowami mówiąc – błogosławieństwa: „Krzysiu, ty jesteś moim następcą”. Dlaczego znam tę historię? Bo ja nie zdążyłem się pożegnać z Krzyśkiem, ale wiem, że dzwonił do mnie… – wyznał Andrzej Piaseczny.
– Postanowiłem opowiedzieć Wam tę historię, bo ten program, poza tym że jest rozrywkowy, poza tym że jest dużym uśmiechem między nami wszystkimi, którzy tutaj jesteśmy, to jest też emocją, jest rozedrganiem serca. Wydaje mi się, że to właściwe miejsce, żeby taką historię opowiedzieć – zakończył trener „The Voice Senior”.
Małgorzata Ostrowska nie kryła wzruszenia po opowieści Andrzeja Piasecznego, reagując prostym, ale pełnym emocji „O Jezu” (sami dewoci w tej Polsce, niestety – red.).
Przypomnijmy, że Andrzej Piaseczny, podobnie jak Małgorzata Ostrowska, Tatiana Okupnik i Robert Janowski, wybierze dziś o godzinie 20:00 ostatnich uczestników swoich drużyn, którzy zaprezentują się w kolejnym etapie „The Voice Senior”.