MUZYKAPOZOSTAŁE

The Voice Kids. Natasza Urbańska popłakała się. „Ja się cała trzęsę!”. Wideo

Rozrywka

Uczestnicy z drużyny Nataszy Urbańskiej doprowadzili swoją trenerkę na skraj wzruszenia co już teraz możecie zobaczyć w naszym wideo.

Pierwsze Bitwy ósmej edycji „The Voice Kids”, które widzowie będą mogli obejrzeć już dziś o godzinie 20:00, to prawdziwa huśtawka uczuć. Podczas jednego z występów napięcie sięgnęło zenitu, a na twarzy Nataszy Urbańskiej pojawiły się łzy wzruszenia.

The Voice Kids. Natasza Urbańska (fot. Arsen Petrovych/TVP)

Wszystko za sprawą Martyny Kruk, Oskara Podolskiego i Zosi Ściegiennej, którzy w tym odcinku talent show zaśpiewają utwór „Na strunach szyn” z musicalu „Metro”. Co ciekawe, tę piosenkę przez lata śpiewała sama Natasza Urbańska.

– Ja się cała trzęsę. Co Wy ze mną zrobiliście? Nie wiem sama co się ze mną dzieje! Ja już nie gram w „Metrze”, robię kolejne rzeczy i już myślałam, że to zostawiłam, ale ja nadal to przeżywam. Dzięki wam przeżyłam to na nowo i naprawdę dziękuję Wam za to – wyznała zapłakana Natasza Urbańska tuż po występie trójki swoich podopiecznych.

The Voice Kids. Martyna Kruk, Oskar Podolski i Zosia Ściegienna (fot. Arsen Petrovych/TVP)

Niezwykle poruszającą reakcją wokalistki zaskoczeni byli pozostali trenerzy.

– Nie można dostać lepszego efektu swojego występu niż szczere uczucia, łzy i wzruszenie, więc zrobiliście to bardzo dobrze – wyznał Tomson, który jak na gentlemana przystało, podarował Nataszy Urbańskiej chusteczkę do otarcia łez.

The Voice Kids. Martyna Kruk, Oskar Podolski i Zosia Ściegienna (fot. Arsen Petrovych/TVP)

W naszym wideo możecie zobaczyć fragment występu, który wywołał tak silną reakcję Nataszy Urbańskiej. Wzruszeń i przeżyć nie zabraknie również podczas innych występów, ponieważ wokalistka już o godzinie 20:00 zdecyduje, które dzieci z jej drużyny wejdą do wielkiego finału ósmej edycji „The Voice Kids”.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button