Kilkuset konkurentów i pół tysiąca kilometrów do pokonania w tumanach kurzu – tak zapowiada się rajd Baja Portalegre 500 dla motocyklistów ORLEN Team.
Dla Macieja Giemzy i Adama Tomiczka to ostatnia taka rywalizacja przed styczniowym rajdem Dakar.
Tegoroczna edycja Baja Portalegre (26-27.10) cieszy się dużym zainteresowaniem zawodników – głównie dlatego, że stanowi bardzo dobry test dla „dakarowców”. Do rozpoczynającej się dziś rywalizacji przystąpi ponad 400 załóg – wśród nich nie zabraknie Polaków z Maciejem Giemzą i Adamem Tomiczkiem na czele.
– Startujemy po raz pierwszy na tym bardzo mocno obsadzonym rajdzie – zgłoszonych załóg jest niemal tyle, co zazwyczaj na Dakarze. Przypuszczamy, ze przez ten „tłok” będzie się mocno kurzyło. To ostatni start przed rajdem w Peru, potraktujemy go jak ważny trening, będziemy trzymać spokojne tempo, żeby nie narazić się na kontuzję – mówi Maciej Giemza, dwukrotny zdobywca Pucharu Świata juniorów FIM w rajdach terenowych.
Giemza, podobnie jak jego kolega z zespołu Adam Tomiczek, wystąpi na Baja Portalegre na motocyklu KTM 450 EXC.
– Mamy przed sobą ostatni start przed rywalizacją w Ameryce Południowej. Zawody w Portugalii są bardzo popularne, startują tu świetni zawodnicy, a to sprawia, że na pewno będzie bardzo ciekawie. Grunt to pojechać swoje i zdobyć kolejnych kilkaset kilometrów cennego doświadczenia – mówi Adam Tomiczek.
W Portugalii będą walczyć również kierowcy. Na linii startu nie pojawi się jednak Kuba Przygoński. Zdobywca Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych oraz świeżo upieczony tata drugiej córki czas pozostający do Dakaru spędza z rodziną oraz na treningach.
(org.)