W Świdnicy (woj. dolnośląskie) pełnoletni brat poinformował policjantów o stosowaniu przez rodziców przemocy na młodszym rodzeństwie.
Funkcjonariusze w domu zastali 39-letnią matkę, która miała we krwi 2,5 promila alkoholu. Ojciec uciekł, ale go też złapano. Był pijany.
W domu mieszkali: chłopcy – roczny i ośmiolatek oraz dziewczyny w wieku 11 i 15 lat.
Okazało się, że ich rodzice bili ich, znęcali się nad nimi fizycznie i psychicznie. O tym fakcie poinformowała starszego brata 15-letnia siostra, która do niego zadzwoniła.
Pełnoletni brat rodzeństwa w listopadzie informował miejski ośrodek pomocy społecznej, że w jego rodzinnym domu nadużywany jest alkohol. Pracownicy MOPS zbadali rodziców alkomatem, a ci wtedy byli trzeźwi. Rodzina nie miała założonej niebieskiej karty. Sąsiedzi i nauczyciele w szkole nie widzieli śladów przemocy.
Dzieci znalazły się w rodzinie zastępczej.
Rodzicom postawiono m.in. zarzuty znęcania się nad dziećmi. Grozi za to 10 lat pozbawienia wolności. Rodzice trafili na trzy miesiące do aresztu.