Reprezentanci Polski mają po dwóch dniach Mistrzostw Europy w slalomie kajakowym w Liptowskim Mikulaszu już trzy medale.
W piątek srebro do dorobku biało-czerwonej kadry dołożyli mężczyźni w rywalizacji drużynowej w C-1 w składzie: Kacper Sztuba, Grzegorz Hedwig, Michał Wiercioch.
Polacy musieli w piątek uznać wyższość jedynie rewelacyjnych Niemców, z którymi przegrali o niespełna trzy sekundy. Brąz dla Hiszpanów.
– Dwa dni pokazały fajną formę naszych zawodników. Medale w rywalizacji drużynowej bardzo cieszą. Już jutro nasi reprezentacji będą mieli okazje powalczyć o krążki w rywalizacji indywidualnej – mówi trener polskiej reprezentacji w slalomie kajakowym Jakub Chojnowski.
Polki w rywalizacji drużynowej w C-1 nie stanęły na starcie. Taka była decyzja sztabu szkoleniowego, aby wszystkie siły oszczędzać w tym przypadku na starty indywidualne. W rywalizacji drużynowej pań w tej konkurencji zwyciężyły Słowaczki.
W czwartek – w pierwszym dniu ME – Polacy sięgnęli po srebro, a Polki po brąz w rywalizacji drużynowej w K-1.
– Jeżeli w sobotę i pojutrze nasi zawodnicy zaprezentują w półfinałach i finałach rywalizacji indywidualnej w K-1 i C-1 to, co wypracowaliśmy na treningach, to o wyniki jestem spokojny. Prosimy kibiców o trzymanie kciuków. Przejazdy eliminacyjne pokazały, że zawodnicy są w bardzo dobrej dyspozycji i trafiliśmy z formą na tę imprezę – dodaje trener Chojnowski.
W sobotę rozstrzygnie się męska i żeńska rywalizacja indywidualna w K-1. Do półfinałów, które poprzedzą przejazdy finałowe – awansowały trzy Polki – Klaudia Zwolińska, Natalia Pacierpnik i Dominika Brzeska. Wśród panów w rywalizacji nadal są Michał Pasiut, Dariusz Popiela i Jakub Brzeziński.
Polskę reprezentuje na Słowacji 13 zawodników. ME zakończą się w niedzielę.