Sopot w tym roku także kontynuuje działania pod hasłem „Stop golasom na ulicy”.
Informacje pojawią ją się na kubikach miejskich i słupach informacyjnych. Są także na przebieralniach na plaży. Wydrukowano 20 tys. podkładek gastronomicznych, które trafią na stoły w restauracjach. W wielu z nich już pojawiły się naklejki „Turysto szanuj Sopot”, „Nieubranych klientów nie obsługujemy” czy „Stop golasom na ulicy”.
Mężczyźni chodzą w slipach (mokrych, z piaskiem) i z gołymi torsami, a kobiety w strojach kąpielowych, np. bikini. Jeśli są to osoby, np. otyłe to na ich widok robi się „niekomfortowo”.
Jest to brak kultury!
– W Polsce nie ma przepisów, które umożliwiałyby karanie za chodzenie bez koszulki. Miasta także nie mogą takich kar egzekwować – powiedziała nam Izabela Heidrich, rzeczniczka Urzędu Miasta Sopotu.
Miasto kontynuuje kampanię „Stop golasom na ulicy”. Zwraca ona uwagę na niestosowność zachowania osób, które pojawiają się w przestrzeni miejskiej – w restauracjach, ogródkach gastronomicznych czy w sklepach, w strojach plażowych. W ramach akcji, na terenie miasta, również w witrynach lokali, pojawiły się plakaty oraz naklejki z hasłem kampanii, przypominające o konieczności ubrania się przed skorzystaniem z usług.
Plakaty są wywieszane na klatkach schodowych. Pakiety można także samodzielnie odebrać w Informacji Turystycznej. Ponadto, emitowane są filmy w punktach IT, w Kinie Letnim na molo oraz na lotnisku. Informacje trafiają także do sopockich hoteli. Partnerem tych działań jest Sopocka Informacja Turystyczna.