INNEPOLSKA

Skandaliczna decyzja Andrzeja Dudy! Nowelizacja ustawy o sporcie skierowana do TK. Nitras: Dostaliśmy od prezydenta gorzki prezent

Polska jeszcze po części PiS

Andrzej Duda z PiS nie podpisał nowelizacji ustawy o sporcie.

Prezydent 23 grudnia 2024 r. skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę z 21 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o sporcie oraz niektórych innych ustaw.

– W lutym przyszłego roku polskie hokeistki muszą polecieć do Japonii na turniej kwalifikacyjny. Zgodnie z prawem nie jestem w stanie, jako minister sportu, zapłacić za ten wyjazd, choć powinienem. Dlatego że kiedy przekażę pieniądze do Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, to te środki nie pójdą na zawodniczki, lecz zabierze je komornik.

Dlatego informuję, że w trybie pilnym zwrócę się do pana prezydenta wręcz z żądaniem – ponieważ bilety do Japonii trzeba kupić dziewczynom do 10 stycznia – żeby zapłacił za te bilety, skoro nie pozwolił mi zapłacić, nie podpisując tej ustawy. Cały Sejm wiedział, że takie przypadki mają miejsce i ustawa musi wejść w życie przed 1 stycznia. Po to, aby uniknąć w przyszłym roku podobnych sytuacji. Skoro pan prezydent Duda uniemożliwia mi prawnie zapłacenie za te wyjazdy, to ja żądam, żeby pokrył te koszty. Dzisiaj zwrócę się z pismem do pana prezydenta, aby w budżecie Kancelarii Prezydenta RP znalazł 250 tysięcy złotych na zapłacenie za wyjazd polskich hokeistek do Japonii. Takich przypadków do maja będzie więcej. Za każdym razem będę zwracał się do pana prezydenta o pokrycie kosztów – zaznaczył minister sportu.

Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras powiedział:

„Wróciliśmy ze świąt i dostaliśmy od Pana Prezydenta Andrzeja Dudy gorzki prezent. Pan Prezydent dzień przed Wigilią postanowił odmówić podpisania nowelizacji ustawy o sporcie, która jest fundamentem dobrych zmian w sporcie. Ustawa zakładała, że pierwszy raz sportowcy uzyskają realny wpływ na związki sportowe. Drugą kwestią, którą zablokował Pan Prezydent, jest obecność kobiet w związkach sportowych. To jest bardzo smutne.”

Co szczególnie bolesne, to że Prezydent Duda odmówił podpisania przepisów, które gwarantują zawodniczkom prawa do ochrony w okresie ciąży i po urodzeniu dziecka. Dzisiaj każda Polka ma prawo w trakcie ciąży, po urodzeniu dziecka, do pełnej opieki prawnej, do świadczeń rok po urodzeniu dziecka, ale kobiety, które uprawiają sport wyczynowo, takiego uprawnienia nie mają. W ustawie zagwarantowaliśmy zrównanie praw zawodniczek z prawami innych kobiet, które są zatrudniane na podstawie umowy o pracę.”

„Prezydent odmówił podpisania przepisów, które gwarantują walkę z dyskryminacją w sporcie.

To przepisy, które chronią małoletnich, kobiety, zawodniczki i zawodników. To nie jest tak, że problem pedofilii, przemocy to jest domena jednej sfery życia. W sporcie te zjawiska są też obecne. Dzisiaj nie mamy żadnych instrumentów prawnych zmuszających kluby sportowe, związki sportowe, działaczy do analizowania, posiadania i przestrzegania zasad, możemy się opierać wyłącznie na doniesieniach prasowych.

Pierwszy raz podjęliśmy próbę, we współpracy z organizacjami pozarządowymi, z Rzecznikiem Praw Dziecka, wprowadzenia w polskim sporcie przepisów, które przeciwdziałają dyskryminacji, prześladowaniu seksualnemu. Pan Prezydent odmówił podpisania przepisów, które chronią polskie dzieci w sporcie, które dają gwarancję rodzicom, że ich dzieci są bezpieczne” – kontynuował minister.


„Ustawa podnosiła również stypendia sportowcom – członkom kadr narodowych. W Polsce wiele mówi się o karierze dwutorowej, żeby pomagać sportowcom, by potrafili odnaleźć się w nowej rzeczywistości po zakończeniu kariery. Wiele zależy od edukacji. Młody sportowiec musi dbać o swoją edukację, powinno nam zależeć na tym, żeby sportowcy kończyli maturę, szli na studia i zdobywali wykształcenie. Ustawa zakładała, że każdy student, każdy kto zda maturę, a jest członkiem kadry narodowej, otrzyma dodatek finansowy. Pan Prezydent odmówił podpisania tych przepisów” – dodał Nitras.

Nowelizacja ustawy o sporcie skierowana do TK

Jak Duda śmie powoływać się na Konstytucję, którą każdego dnia depcze!

Z niecierpliwością czekamy na Trybunał Stanu, którego jak widać obecny rząd boi się jeszcze wdrożyć go w życie!

Na prezydenckiej stronie czytamy uzasadnienie:

„Wątpliwości prezydenta RP budzi dodana art. 1 pkt 3 zaskarżonej ustawy konstrukcja prawna zawarta w art. 9, która przewiduje powiększenie składów zarządów polskich związków sportowych o obligatoryjnych jego członków w postaci przedstawiciela lub przedstawicieli zawodników kadry narodowej w sporcie, w którym ten związek organizuje i prowadzi współzawodnictwo sportowe. Przy czym na każdych siedmiu członków zarządu polskiego związku sportowego wchodzi co najmniej jeden przedstawiciel zawodników kadry narodowej. Co istotne, wyboru przedstawiciela lub przedstawicieli do składu zarządu polskiego związku sportowego dokonują wyłącznie zawodnicy kadry narodowej, z pominięciem ogółu członków polskich związków sportowych, którzy tworząc walne zebranie członków albo walne zebranie delegatów są uprawnieni do wyboru członków zarządu polskiego związku sportowego.

Na tle kwestionowanej regulacji pojawia się istotna wątpliwość konstytucyjna, czy stopień ingerencji ustawodawcy w kształtowanie struktury organizacyjnej polskiego związku sportowego nie jest nadmierny i czy – nie negując potrzeby wprowadzenia „czynnika profesjonalnego” w strukturze władzy zarządzającej polskiego związku sportowego – nie można tego rezultatu osiągnąć w sposób mniej inwazyjny. Ustawodawca arbitralnie wprowadzając sposób wyboru części składu zarządu polskiego związku sportowego może w ten sposób godzić w demokrację zrzeszeniową, nie pozwalając członkom polskiego związku sportowego na przyjęcie modelu najbardziej korzystnego w ich konkretnej sytuacji, a ponadto pozbawia ich jakiegokolwiek wpływu na wybór części składu zarządu, doprowadzając do ograniczenia autonomii decyzyjnej członków polskiego związku sportowego. Ustawa o sporcie była pierwszym znaczącym aktem prawnym ograniczającym rolę państwa i administracji publicznej w sporcie i istotnym krokiem w kierunku akceptacji większej niż dotychczas autonomii organizacji sportowych. Kwestionowane regulacje zdają się ten kierunek ograniczać, budząc poważne wątpliwości co do pozostawania w zgodzie z zasadą wolności zrzeszania się określoną w art. 12 i art. 58 Konstytucji.

Ponadto wątpliwości prezydenta RP budzi wprowadzana przez ustawę bezwarunkowa sankcja za niewypełnianie przez polski związek sportowy obowiązków posiadania składu zarządu i organu kontroli wewnętrznej o określonym, ustawowym parytecie płci oraz obligatoryjnego członka zarządu w osobie zawodnika kadry narodowej – w postaci niemożności uzyskania przez polski związek sportowy finansowania lub współfinansowania zadań ze środków budżetu państwa oraz z państwowych funduszy celowych, w tym uzyskania dofinansowania, o którym mowa w art. 29 ustawy o sporcie.

Prezydent RP podzielając opinię, że idea zrównoważonej płci w reprezentacji polskich związków sportowych jest słuszna i godna wsparcia, zauważa jednocześnie w uzasadnieniu wniosku, że jej wprowadzenie powinno się odbywać w sposób realny i elastyczny. Nie można przyjmować ex lege, że każde niewcielanie jej w życie wynika ze złej woli i musi automatycznie podlegać dotkliwej sankcji w postaci całkowitej niemożności uzyskania finansowania na działalność danego związku, co przewiduje zakwestionowane rozwiązanie. Środek (sankcja) w postaci nieudzielenia finansowania spowodować może wymierne, dolegliwe skutki. Polski związek sportowy, w stosunku do którego zostanie zastosowany, może mieć realne problemy z funkcjonowaniem, łącznie z koniecznością zaprzestania działalności statutowej. Środki z budżetu państwa i państwowych funduszy celowych są niejednokrotnie najistotniejszym finansowaniem, w oparciu o które podmiot ten prowadzi swoją działalność. Ustawodawca wprowadzając określone środki (sankcje) nie może pomijać istnienia obiektywnych okoliczności, które uniemożliwiają polskiemu związkowi sportowemu wykonania nałożonych obowiązków. W ocenie zatem Prezydenta RP zakwestionowana instytucja z art. 9c ust. 1, z uwagi na sposób jej ujęcia, jest bardzo dotkliwa i nieproporcjonalna w stosunku do celów, których osiągniecie przewiduje ustawodawca, co zdaje się kolidować z wyprowadzaną z art. 2 Konstytucji zasadą proporcjonalności.

Przedmiotem zaskarżenia we wniosku prezydenta RP jest również niezgodność przepisu regulującego instytucję wykazu polskich związków sportowych, o którym mowa w art. 9c ust. 2, z art. 2 Konstytucji i wywodzoną z niego zasadą jednoznaczności prawa.”

Minister Sportu i Turystyki o decyzji Prezydenta w sprawie nowelizacji ustawy o sporcie

Nowe przepisy miały zapewnić bardziej zrównoważoną reprezentację płci w zarządach polskich związków sportowych, zagwarantować udział przedstawicieli sportowców w składach zarządów oraz wzmocnić ochronę zawodniczek w ciąży i po urodzeniu dziecka.

Nowelizacja ustawy o sporcie miała wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek, 23 grudnia br. skierował jednak ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Oznacza to, że nowe regulacje nie wejdą w życie w planowanym terminie.

Wróciliśmy ze świąt i dostaliśmy od Pana Prezydenta Andrzeja Dudy gorzki prezent. Pan Prezydent dzień przed Wigilią postanowił odmówić podpisania nowelizacji ustawy o sporcie, która jest fundamentem dobrych zmian w sporcie

– podkreślił Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras. 

Ustawa zakładała, że pierwszy raz sportowcy uzyskają realny wpływ na związki sportowe. Drugą kwestią, którą zablokował Pan Prezydent, jest obecność kobiet w związkach sportowych. To jest bardzo smutne

– dodał.

Nowelizacja miała też wzmocnić ochronę zawodniczek w ciąży i po urodzeniu dziecka. Zmiany polegały na wydłużeniu z pół roku do roku okresu pobierania stypendium sportowego przez członkinie kadry narodowej po urodzeniu dziecka oraz zwiększenie kwoty pobieranej w tym okresie z 50% do 81,5% wysokości stypendium.

Dzisiaj każda Polka ma prawo w trakcie ciąży, po urodzeniu dziecka, do pełnej opieki prawnej, do świadczeń rok po urodzeniu dziecka, ale kobiety, które uprawiają sport wyczynowo, takiego uprawnienia nie mają. W ustawie zagwarantowaliśmy zrównanie praw zawodniczek z prawami innych kobiet, które są zatrudniane na podstawie umowy o pracę

– zwracał uwagę Nitras.

Ważnym elementem nowelizacji ustawy o sporcie jest też walka z dyskryminacją i przeciwdziałanie przemocy w sporcie. Regulacje przewidują powołanie Rzecznika ochrony praw zawodników i innych osób uczestniczących we współzawodnictwie sportowym oraz wyznaczenie przez związki pełnomocników do spraw przeciwdziałania przemocy i dyskryminacji w sporcie.

To przepisy, które chronią małoletnich, kobiety, zawodniczki i zawodników. To nie jest tak, że problem pedofilii, przemocy to jest domena jednej sfery życia. W sporcie te zjawiska są też obecne. Dzisiaj nie mamy żadnych instrumentów prawnych zmuszających kluby sportowe, związki sportowe, działaczy do analizowania, posiadania i przestrzegania zasad, możemy się opierać wyłącznie na doniesieniach prasowych

 – wskazywał minister Nitras.

Ustawa miała podnieść stypendia sportowcom studentom lub doktorantom, a także umożliwiała przyznanie jednorazowego dodatku do stypendium sportowego w wysokości maksymalnie 2-krotności podstawy sportowcom, którzy uzyskali świadectwo dojrzałości.

W Polsce wiele mówi się o karierze dwutorowej, żeby pomagać sportowcom, by potrafili odnaleźć się w nowej rzeczywistości po zakończeniu kariery. Wiele zależy od edukacji. Młody sportowiec musi dbać o swoją edukację, powinno nam zależeć na tym, żeby sportowcy kończyli maturę, szli na studia i zdobywali wykształcenie. Ustawa zakładała, że każdy student, każdy kto zda maturę, a jest członkiem kadry narodowej, otrzyma dodatek finansowy

– wyjaśnił minister sportu i turystyki.

Ponadto nowelizacja przewiduje, że sędzia sportowy podczas prowadzenia współzawodnictwa sportowego korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że przedmiotem szczególnej ochrony prawnokarnej miała się stać m.in. nietykalność cielesna sędziów, ich życie i zdrowie, godność osobista, a także – prawidłowość prowadzonych przez nich czynności oraz szacunek dla realizowanych przez nich zadań.

Ustawa miała również dodać Instytut Sportu – Państwowy Instytut Badawczy do listy podmiotów, które mogą otrzymać dofinansowanie zadań związanych z przygotowywaniem kadry narodowej do udziału w igrzyskach olimpijskich, igrzyskach paralimpijskich, igrzyskach głuchych, mistrzostwach świata lub mistrzostwach Europy. Tym samym, gdy związek sportowy nie może otrzymać bezpośrednio dofinansowania z ministerialnych programów, a istnieje konieczność zapewnienia ciągłości przygotowań kadr narodowych do udziału w najważniejszych imprezach na poziomie mistrzowskim, dzięki powierzeniu tej roli w uzasadnionych przypadkach IS PIB miał mieć możliwość zapewnić środki dla danego sportu.

Instytut Sportu, jako jednostka podległa Ministrowi Sportu i Turystyki, gwarantuje transparentność procesu rozliczania dotacji.

Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras zapowiedział, że od stycznia 2025 roku programy sportowe będą tworzone zgodnie z założeniami powyższej nowelizacji.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button