Senat przyjął projekt ustawy zmieniającej kodeks wyborczy, która dwukrotnie, do 48 godzin, wydłuża czas na liczenie głosów oddanych w obwodowych komisjach wyborczych za granicą.
Za zmianą głosowało 55 senatorów.
- Inicjatorem zmian był Rzecznik Praw Obywatelskich, który w wystąpieniu do Senatu zwrócił uwagę, że obowiązujące ograniczenie czasowe liczenia głosów w komisjach wyborczych za granicą narusza istotę prawa wyborczego
- – W demokratycznym państwie prawnym opartym na zasadzie suwerenności narodu nie powinno dochodzić do sytuacji, w której głosy wyborców prosto z urny wyborczej trafiają do kosza – mówił ZRPO Wojciech Brzozowski na posiedzeniu Senatu
- Zgodnie z przyjętym projektem, który trafi teraz do Sejmu, obwodowe komisje wyborcze za granicą będą teraz miały 48 godzin na policzenie głosów i przekazanie ich do komisji okręgowej. Zmiana dotyczy procedur wyborczych we wszystkich wyborach – do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego i prezydenckich
11 maja 2023 r. Senat RP przyjął uchwałę o wniesieniu inicjatywy ustawodawczej do sejmu w sprawie nowelizacji ustawy Kodeks wyborczy, która wydłuża czas na liczenie głosów oddanych w komisjach wyborczych w obwodach za granicą z 24 do 48 godzin. Przyjęte zmiany dotyczą zarówno wyborów do Sejmu RP, jak i Senatu RP, na urząd Prezydenta RP oraz do Parlamentu Europejskiego.
Za przyjęciem projektu głosowało 55 senatorów, a przeciw było 40.
Z prośbą o rozważenie zmian w przepisach wystąpił do Marszałka Senatu rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek. W piśmie z 12 kwietnia 2023 r. zwrócił uwagę, że komisje wyborcze w zagranicznych obwodach głosowania mają 24 godziny od zakończenia głosowania na policzenie głosów. Jeśli w tym czasie nie przekażą wyników głosowania do komisji okręgowych, to głosowanie w tych obwodach uważa się za niebyłe.
Zdaniem Rzecznika takie rozwiązanie narusza istotę prawa wyborczego oraz uzależnia ważność i skuteczność głosu od okoliczności, które są niezależne od obywatela i wiążą się ze sprawnością działania administracji wyborczej.
Podkreślił przy tym, że Konstytucja RP nie różnicuje prawa do udziału w wyborach w zależności od miejsca zamieszkania, wiążąc je jedynie z posiadaniem statusu obywatela RP.
Podobne pismo RPO skierował również do Marszałek Sejmu.
ZRPO Wojciech Brzozowski na posiedzeniu Senatu RP
W toku senackich prac legislacyjnych nad projektem ustawy, głos na posiedzeniu plenarnym Senatu 10 maja 2023 r. zabrał zastępca RPO Wojciech Brzozowski.
W imieniu urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich podziękował za podjęcie tej inicjatywy i nadanie jej kształtu legislacyjnego.
Podkreślił, że inicjatywa dotyczy prawa o fundamentalnym znaczeniu dla legitymizacji ustroju politycznego i dla integralności demokratycznego procesu wyborczego, a mianowicie poszanowania czynnego prawa wyborczego w procedurze ustalania wyniku wyborów. Przypomniał, że przepis, którego uchylenie jest rozważane, przewiduje konstrukcję głosowania niebyłego oraz głosów niebyłych.
– Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w tej kwestii od początku dyskusji nad tym problemem pozostaje konsekwentne i niezmienne – zaznaczył.
– W demokratycznym państwie prawnym opartym na zasadzie suwerenności narodu nie powinno dochodzić do sytuacji, w której głosy wyborców prosto z urny wyborczej trafiają do kosza na śmieci.
Zwrócił uwagę, że właściwie po każdych wyborach do biura RPO wpływa znaczna liczba skarg związanych z przebiegiem głosowania w obwodach zagranicznych – nie tylko korespondencyjnego, ale także osobistego. Świadczy to o tym, że w przypadku obwodów zagranicznych liczba trudności organizacyjno-technicznych jest znacznie większa niż w przypadku obwodów w kraju.
– Chodzi o problem, który rzeczywiście ma potencjał deformacji wyniku wyborów i podważenia zaufania do procesu wyborczego wskutek naruszenia istoty czynnego prawa wyborczego – tłumaczył Wojciech Brzozowski.
Zwrócił również uwagę, że RPO nie podziela stanowiska Państwowej Komisji Wyborczej, która uznaje kwestionowany przepis umożliwiający uznanie głosowania za niebyłe w przypadku niepoliczenia głosów i nieprzekazania wyniku głosowania w ciągu 24 godzin – za racjonalny i uzasadniony. Zdaniem PKW jego uchylenie mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której ustalenie wyników wyborów byłoby znacznie opóźnione lub wręcz niemożliwe.
– Wychodzimy z założenia, że lepiej, aby ustalenie wyniku wyborów nastąpiło minimalnie później, ale za to z poszanowaniem praw wyborczych obywateli i obywatelek – wyjaśniał ZRPO.
Zwrócił uwagę senatorów, że w tej kwestii dochodzi do pewnego paradoksu. Ustalenie wyniku głosowania w obwodach zagranicznych w terminie będzie tym bardziej utrudnione, im więcej głosów zostanie oddanych w danym obwodzie. – Im bardziej rozgorzeje żywioł demokracji w danym obwodzie, tym większa szansa, że wszystkie te wysiłki spełzną na niczym – mówił ZRPO.
Rzecznik mówił również, że w obecnym stanie prawnym zrównano – mogące wpłynąć na sprawność liczenia głosów – sytuacje nadzwyczajne, jak np. kataklizmy, ataki terrorystyczne, zamachy stanu, trzęsienia ziemi, z okolicznościami wskazującymi na niesprawność działania aparatu wyborczego.
Zaznaczył przy tym, że przy obecnych zasadach liczenia głosów ta niesprawność nie musi wynikać ze złej woli czy też nieudolności osób zasiadających w komisji, może być po prostu efektem wysokiej frekwencji wyborczej w danym obwodzie.
Odnosząc się do podnoszonych na posiedzeniu postulatów, aby zmianą objąć nie tylko wybory do Sejmu, ale również do Senatu, Parlamentu Europejskiego i Prezydenta RP, Wojciech Brzozowski zaznaczył, że kalendarz wyborczy sprawia, że w przypadku wyborów do Sejmu ta interwencja ma charakter szczególnie pilny. Ponadto ustalenie wyniku wyborów do Sejmu, na tle pozostałych procedur, szczególnie na tle wyborów prezydenckich, jest najbardziej skomplikowane, a w związku z tym najbardziej czasochłonne. Interwencja ustawodawcza powinna jednak mieć charakter systemowy i rozwiązać problem w całości.
Prace nad ustawą w Senacie RP
Senat RP projektem ustawy zajmował się na posiedzeniu, które odbyło się 10-11 maja 2023 r. Z wnioskiem o podjęcie postępowania w sprawie inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmian w Kodeksie wyborczym wystąpiła grupa senatorów po piśmie Rzecznika Praw Obywatelskich wskazującym na opisany problem.
Pierwotny projekt zakładał całkowite wykreślenie ograniczenia czasowego liczenia głosów w komisjach obwodowych za granicą w wyborach do Sejmu RP. W trakcie drugiego czytania senatorzy zgłosili poprawki wydłużające – zamiast skreślenia – czas na policzenie głosów przez komisje oraz rozszerzyli zakres zmiany na wszystkie procedury wyborcze.
Ostatecznie Senat RP przegłosował zmiany, które wydłużają czas na liczenie i przekazanie głosów oddanych w obwodowych komisjach wyborczych za granicą lub na polskich statkach morskich z 24 do 48 godzin. Zmiana ta dotyczy zarówno wyborów do Sejmu RP, jak i do Senatu RP, do Parlamentu Europejskiego i Prezydenta RP.
Przyjętym przez Senat projekt ustawy o zmianie Kodeksu wyborczego zajmie się teraz Sejm RP.
Polska 2050 przeciwko odbieraniu głosu Polonii
„Bronimy praw Polek i Polaków mieszkających za granicą do udziału w wyborach! Najnowsza propozycja zmian w Kodeksie wyborczym autorstwa PiS w praktyce ogranicza możliwość głosowania za granicą, godząc w konstytucyjne prawa i wolności polskich obywatelek i obywateli. Uchwała przyjęta w czwartek przez Senat – poparta także przez naszego senatora Jacka Burego – wydłuża czas w jakim mają spływać głosy z okręgów wyborczych do Obwodowych Komisji Wyborczych z 24 do 48 godzin. W ten sposób uda się uniknąć unieważniania głosów przed niemożliwość dotrzymania terminu” – twierdzą posłowie Polski 2050.
Poseł Michał Gramatyka podkreślał, że rozmawiał z Polonią która jest bardzo zaniepokojona propozycjami zmian. Zwrócił też uwagę na prawdopodobną przyczynę działań rządzących:
“W wyborach korespondencyjnych w czasie wyborów prezydenckich swój głos oddało prawie pół miliona Polaków mieszkających za granicą. Dziś utrudnia się im życie, czy to dlatego, że głosują na opozycję?” – pytał poseł.
„Dołożymy teraz wszystkich starań, aby senackie poprawki zostały przyjęty przez Sejm. Jednak, jak wskazywała podczas konferencji w Sejmie doradczyni prawna partii Miłosława Zagłoba, problem jest znacznie poważniejszy, niż głosowanie nad jedną ustawą. Działania rządzących godzą w powszechność wyborów – zapisany w Konstytucji fundament demokratycznego państwa” – dodali posłowie Polski 2050.
Tomasz Grodzki zapowiedział, że Senat wniesie inicjatywę ustawodawczą, dotyczącą zmian w Kodeksie wyborczym, tak by zlikwidować wymóg dostarczenia do kraju protokołu z głosowania za granicą w ciągu 24 godzin od zakończenia głosowania.
„Jest to rzecz, która żywotnie interesuje Polonię. Gdybyśmy tej nowelizacji nie wprowadzili, niesie to ze sobą niebezpieczeństwo, że głosy Polonii byłyby utracone” – podkreślił Marszałek Senatu. Zaznaczył, że pismo w tej sprawie zarówno do niego jak i do Marszałek Sejmu skierował Rzecznik Praw Obywatelskich i w związku z tym Senat podejmuje stosowną inicjatywę ustawodawczą.