Podczas wystąpienia w Sejmie premier Donald Tusk przypomniał, że sukces wyborów z 15 października otworzył drogę do umocnienia demokracji i niepodległości w Polsce.
Szef rządu odniósł się także do wyzwań geopolitycznych, zaznaczając konieczność zdecydowanej ochrony wschodniej granicy. Premier zapewnił, że Polska będzie w awangardzie państw wprowadzających zmiany przepisów dotyczących azylu w obronie stabilności regionu.
15 października – rocznica zwycięstwa demokracji
Już na początku swojego przemówienia w Sejmie premier Donald Tusk przypomniał, że zwycięstwo kolacji 15 października to tak naprawę sukces polskiego narodu.
Te oklaski, za które bardzo dziękuję, są skierowane do milionów Polek i Polaków, którzy rok temu, 15 października, podjęli decyzję o historycznym znaczeniu
– zauważył Prezes Rady Ministrów.
Ostatnie wybory parlamentarne, w których osiągnięto rekordową frekwencję, były wyjątkowym wydarzeniem w historii polskiej demokracji.
Jako człowiek, który miał to szczęście być w stoczni w roku 1980, mogę potwierdzić, że 15 października zdarzyło się coś równie ważnego, równie świętego – naród zjednoczył się, powiedział <dosyć zła> i odsunął złą władzę
– podkreślił Donald Tusk.
Zwycięstwo 15 października nie byłoby możliwe bez wielkiej determinacji polskiego społeczeństwa, które w ostatnich latach aktywnie uczestniczyło w protestach i manifestacjach w obronie praw kobiet, niezależności sądów i demokracji.
Wybory 15 października to były wybory o wszystko. Stawką była nie tylko demokracja. Dzisiaj już wyraźnie widać, że stawką tych, podobnie jak nadchodzących wyborów prezydenckich, jest także polska niepodległość
– podsumował premier.
Szef rządu odniósł się również do orędzia wygłoszonego chwilę wcześniej przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Jestem wdzięczny panu prezydentowi Dudzie, że nie skorzystał z okazji, by milczeć w rocznicę zwycięstwa Polski, zwycięstwa Polek i Polaków nad tymi, którzy także w jego imieniu sprawowali władzę. Jestem wdzięczny, że w sposób tak jasny i jednoznaczny uświadomił – mam taką nadzieję – wszystkim w Polsce, jak ważne będą najbliższe wybory prezydenckie; że to dzieło musimy dokończyć
– stwierdził Donald Tusk.
Wybory prezydenckie odbędą się w 2025 roku.
Geopolityczne wyzwania i bezpieczeństwo granicy
Premier Donald Tusk odniósł się także z sejmowej mównicy do trudnej sytuacji geopolitycznej, z którą obecnie musi się mierzyć nasz kraj.
Jesteśmy w sytuacji – nie tylko Polska, ale Polska szczególnie – o której można powiedzieć, że jest sytuacją konfliktu, bezpośredniego zagrożenia wojną. Dzisiaj musimy podejmować decyzje jednoznaczne
– zadeklarował szef rządu.
Premier przypomniał, że Polska nie może sobie pozwolić na jakąkolwiek kooperację z proputinowskimi politykami w Europie.
Wyzwaniem dla obecnego rządu jest także obrona wschodniej granicy naszego kraju.
Nasze decyzje mają na celu skuteczną ochronę granicy, ale także, co wpisano w strategię rządową, zero śmierci na granicy – zarówno po stronie migrantów, jak i po stronie przede wszystkim polskich żołnierzy
– podkreślił Donald Tusk.
Premier sprostował słowa Andrzeja Dudy, według którego na skutek wprowadzenia nowej strategii migracyjnej białoruscy opozycjoniści będą mieli problem z uzyskaniem azylu w Polsce.
Nie było ani jednego przypadku, aby opozycjonista białoruski próbował nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską w grupach organizowanych przez Łukaszenkę
– powiedział Prezes Rady Ministrów.
Kolejny raz tłumaczył, że w przyjętej we wtorek przez rząd strategii migracyjnej na lata 2025-2030 „Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo” nie chodzi o zawieszenie praw człowieka, lecz o wprowadzenie czasowego i terytorialnego zawieszenia prawa do azylu, czyli o nieprzyjmowanie wniosków azylowych od ludzi przywożonych na granicę przez białoruskie władze.
Polska i Polacy po stronie praw człowieka
Współczesne reżimy wykorzystują prawa człowieka do prowadzenia wojny hybrydowej.
Święte prawo do azylu politycznego dla uchodźcy, prześladowanego zamieniło się w narzędzie cynicznie wykorzystywane przez Putina, Łukaszenkę i przemytników ludzi
– tłumaczył premier.
Polska będzie bronić swojej granicy, podejmując działania wewnętrzne oraz prowadząc rozmowy z naszymi partnerami w Brukseli.
Polska będzie w awangardzie tych państw, które będą zmieniały przepisy, także międzynarodowe, które są zupełnie nieadekwatne do tej sytuacji
– zapowiedział szef rządu.
Polski rząd ma odwagę głośno mówić o potrzebie zmiany w podejściu do obrony wschodnich granic Unii Europejskiej.
Polska i Polacy udowodnili, że są po stronie demokracji, po stronie praw człowieka. Nikt w Europie ani mnie osobiście, ani naszemu rządowi, ani Polsce, Polakom nie może zarzucić niczego. Jesteśmy solidarni, kiedy trzeba, z Ukraińcami. Opowiadaliśmy się za prawami kobiet, prawami człowieka
– wyliczał Prezes Rady Ministrów.
Istotą wyborów 15 października były niepodległość, demokracja i bezpieczeństwo – te wartości przyświecają także nowej strategii migracyjnej.
O potrzebie zmiany podejścia w sprawie nielegalnej migracji Premier Donald Tusk będzie rozmawiał także w czwartek w Brukseli.