– Albo pan wicepremier tą taczką dowiezie węgiel albo polskie rodziny na takiej taczce pana Sasina wywiozą – mówiła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przed Ministerstwem Aktywów Państwowych.
Przekazała symboliczną taczkę wicepremierowi Jackowi Sasinowi. Była to odpowiedź na stwierdzenie tego czołowego polityka PiS, który sugerował, iż to samorządy powinny zająć się dystrybucją węgla w Polsce.
– Minister Jacek Sasin przyznaje się w ten sposób do swojej nieudolności w sprawie tego surowca – podkreśliła posłanka Lewicy. – Przez rok rząd PiS nie zrobił nic, żeby zabezpieczyć polskie rodziny przed brakiem węgla – dodała.
Jacek Sasin vs węgiel
W listopadzie 2021 r. rząd RP otrzymał informację m.in. ze strony rządu Stanów Zjednoczonych o bardo prawdopodobnej militarnej inwazji na niezależne państwo Ukraina.
– To było 11 miesięcy temu i przez ten czas rząd PiS nie zrobił nic, aby zabezpieczyć Polki i Polaków w węgiel. Surowiec, który jeszcze cały czas jest potrzebny do ogrzewania domów i mieszkań – mówił poseł Tomasz Trela. – Po wybuchu wojny rządzący zapewniali nas, że wszystko jest pod kontrolą. Jeszcze przed wakacjami mówili do opozycji, aby „nie mąciła”, bo oni sobie ze wszystkim doskonale poradzą. Co więcej w wakacje apelowali do konsumentów, żeby nie kupować węgla, ale poczekać do września, kiedy ten surowiec miał być w sprzedaży we września w bardzo niskiej cenie. Dziś jest 5 października i węgla nie ma. A jak już się pojawi to kosztuje 4-5 tysięcy złotych za tonę – komentował poseł.
Dziemianowicz-Bąk do ministra Sasina: Do roboty! To Pana zadanie, aby dowieźć polskim rodzinom węgiel
Jak podkreślili posłowie samorządy nie mają w sowich kompetencjach dystrybucji węgla, czy też jego sprzedaży.
– Tak kuriozalnej propozycji zrzucenia swojego nieróbstwa jeszcze nie było. Dlatego my dzisiaj przyjechaliśmy do pana ministra Sasina z prezentem – z taczką. Pan minister może ją wziąć, zaprosić swoje koleżanki i kolegów z PiS, zwłaszcza tych, którzy tak dobrze zarabiają na państwowych posadach i zacząć ten węgiel rozwozić po kraju – oświadczył Trela.
– To nie jest śmieszne, jest początek października i ludziom jest zimno, a węgla nie ma. Dystrybucja węgla to jest odpowiedzialność ministra Jacka Sasina – podkreślił.