Nie od dziś wiadomo, że na TikToku rozpoczyna się większość trendów, które sprawiają, że krew szybciej krąży w żyłach młodego pokolenia.
Platforma zmienia również branżę muzyczną i pomaga zaistnieć nowym artystom w świadomości miliona słuchaczy szybciej niż jakiekolwiek inne medium.
Sandra Rugała to wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów znana do tej pory szerszej publiczności z V edycji „Idola”. Artystka jest aktywną youtuberką i tiktokerką. Na swoim kanale umieściła kilkadziesiąt przeróbek przebojów z repertuaru m.in. Beyonce, Whitney Houston, Demi Lovato, Eda Sheerana, Adele i Seleny Gomez. Dodatkowo, co warto wspomnieć, Sandra kończy pracę nad swoim debiutanckim albumem z autorskimi piosenkami.
W 2019 roku wydała singiel „Dobrze nam się śpi”, o sytuacji i prawach kobiet w Polsce. Wzięła również udział w Hot16Challenge w maju 2020 roku.
Prawdziwą popularność przyniosła jej jednak publikacja utworu na TikToku, który jest odpowiedzią na słowa Jarosława Kaczyńskiego o „dawaniu w szyję”.
„Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie” – miał powiedzieć prezes Prawa i Sprawiedliwości.
@sandrarugalaBallada zainspirowana prezesem i dawaniem w szyję ?
Piosenka „Daję sobie w szyję” ma obecnie na TikToku prawie 4,5 mln wyświetleń i 30 tys. udostępnień, a ich liczba wciąż rośnie. Ironiczny, prześmiewczy utwór kryje za sobą mocny społeczny przekaz i w ciągu kilku dni stał się spontanicznym głosem młodego pokolenia, a także wszystkich osób, które nie zgadzają się z podważaniem praw kobiet w Polsce.
– Dlaczego stworzyłam ten utwór? Ponieważ mam dosyć ciągłego ośmieszania Polek, wiecznego ujmowania naszej ciężkiej pracy i deptaniu naszej wartości przez osoby, które mają reprezentować nasz kraj i… NAS! – podsumowuje w dniu premiery artystka.