Przypominamy, że PiSowska ustawa przymusowo wysyła sędziów Sądu Najwyższego na wcześniejszy stan spoczynku. Aby m.in. usunąć ze stanowiska pierwszą prezes SN Małgorzatę Gersdorf, PiS zmienił wiek przejścia z 70 na 65 lat.
Sąd Najwyższy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w związku z pytaniem prawnym, które znalazło się na wokandzie sądu postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.
Pytania zadał skład powiększony Sądu Najwyższego, powołany do rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego w sprawie z zakresu unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.
Skład powiększony uznał, że przed przystąpieniem do merytorycznego rozpoznania sprawy, należy wyjaśnić kwestie wstępne, wymagające wykładni przepisów unijnego prawa (pochodnego oraz wtórnego) w związku z wyznaczeniem do udziału w rozpoznaniu zagadnienia prawnego dwóch sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, którzy ukończyli 65 lat.
Jednocześnie Sąd Najwyższy, zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE zastosował środek zabezpieczający i postanowił zawiesić stosowanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku – zarówno w zwykłym trybie jak i w przepisach przejściowych.
Skład powiększony Sądu Najwyższego zadał pięć pytań prejudycjalnych
Pierwsze pytanie prejudycjalne dotyczy wykładni przepisów Traktatów (art. 2, 4 ust. 3, art. 19 ust. 1 TUE i art. 267 TFUE) oraz Karty Praw Podstawowych (art. 47) w zakresie dotyczącym zasady nieusuwalności sędziów, która to zasada jest w ocenie Sądu Najwyższego łamana zawsze, gdy ustawodawca krajowy zdecyduje się na obniżenie wieku emerytalnego oraz zastosowanie nowego niższego wieku emerytalnego do sędziów wbrew woli tych sędziów.
Drugie pytanie prejudycjalne dotyczy wykładni tych samych przepisów prawa unijnego w kontekście przepisów ustawy o SN uzależniających możliwość dalszego orzekania przez sędziego od zgody organu władzy wykonawczej (Prezydenta RP za kontrasygnatą Premiera RP). Zdaniem Sądu Najwyższego takie rozwiązanie jest nie do pogodzenia z rozumieniem zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów przyjętym w dotychczasowym orzecznictwie TSUE oraz orzecznictwie ETPCz.
Trzecie pytanie Sądu Najwyższego dotyczy wykładni dyrektywy Rady 2000/78 zakazującej dyskryminacji ze względu na wiek. Sąd Najwyższy wnosi o potwierdzenie wykładni dokonanej przez TSUE w sprawie C-286/12, Komisja przeciwko Węgrom. Sąd Najwyższy uznał, że ze względu na powagę sytuacji oraz konieczność ewentualnego zastosowania dyrektywy 2000/78 praz Sąd Najwyższy w odniesieniu do sędziów tego Sądu, zasadne jest uzyskanie wyroku TSUE dotyczącego wykładni prawa unijnego odnoszącej się wprost do regulacji ustawy o SN. Dlatego Sąd Najwyższy postanowił nie odwoływać się do instytucji acte eclaire.
Czwarte pytanie zadano w związku z potrzebą doprecyzowania przez TSUE w jaki sposób sąd krajowy będący w takiej sytuacji jak Sąd Najwyższy powinien zapewnić skuteczność unijnemu zakazowi dyskryminacji ze względu na wiek. Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że odpowiedź TSUE powinna zmierzać do tego, by każdy skład orzekający z udziałem sędziego w wieku 65+ mógł odmówić zastosowania przepisów ustawy o SN dyskryminujących sędziów ze względu na wiek i orzekać z udziałem takiego sędziego niezależnie od wyrażenia przez Prezydenta RP zgody na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego.
Piąte pytanie dotyczy obowiązków Sądu Najwyższego jako sądu unijnego w zakresie stosowania środków zabezpieczających. Stosowne zabezpieczenie Sąd Najwyższy zastosował na podstawie przepisów KPC związku z art. 4 ust. 3 TUE i orzecznictwem TSUE. Z uwagi na ograniczoną liczbą wypowiedzi TSUE oraz kontrowersje związane ze stosowaniem środków tymczasowych wymaganych przez prawo unijne lecz nieprzewidzianych w prawie krajowym, Sąd Najwyższy uznał, że należy podnieść ponownie poddać pod rozwagę TSUE kwestię stosowania jako środka zabezpieczającego instytucji tymczasowej odmowy zastosowania przepisów prawa krajowego sprzecznych z prawem unijnym.
Z uwagi na znaczenie udzielenia odpowiedzi na pytania prejudycjalny dla możliwości wykonywania przez Sąd Najwyższy jego zadań z udziałem sędziów w wieku 65+, Sąd Najwyższy wniósł o zastosowanie przez TSUE trybu przyspieszonego.
Oświadczenie Kancelarii Prezydenta RP
W ocenie Kancelarii Prezydenta RP, dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP, ani jakiegokolwiek innego organu.
„Zawieszenie stosowania” wskazanych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym postanowieniem Sądu Najwyższego nastąpiło przy okazji rozpatrywania sprawy indywidualnej, odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, sygn. III UZP 4/18. Pretekstem do zadania pytań prejudycjalnych oraz zastosowania konstrukcji „zawieszenia stosowania” niektórych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym jest orzekanie w składzie przez 2 sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.
Konstytucja żadnemu z organów nie przyznaje kompetencji do zawieszania stosowania przepisów powszechnie obowiązującego prawa, skutecznej wobec innych organów. Warto wskazać, że nawet gdy Trybunał Konstytucyjny rozpatruje sprawę pytania prawnego sądu, to zawieszeniu ulega postępowanie prowadzone przed sądem, a nie stosowanie zakwestionowanych przepisów.
Konstrukcja zawieszenia stosowania niektórych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym nie wywiera żadnych skutków wobec działających na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym Krajowej Rady Sądownictwa czy Prezydenta RP. Należy podkreślić, że przepisom tej ustawy przynależy domniemanie konstytucyjności, do momentu ewentualnego ich zakwestionowania przez Trybunał Konstytucyjny. Do tego czasu obowiązują i muszą być przez wszystkich przestrzegane, co wynika wprost z art. 83 Konstytucji, zgodnie z którym każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej. Podkreślenia wymaga fakt, że „zawieszone przepisy” nie zostały przez żaden z uprawnionych podmiotów, w tym Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, skierowane do Trybunału Konstytucyjnego celem zbadania ich zgodności z Konstytucją.
Należy ponadto zauważyć, że dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego jest próbą obejścia przez Sąd Najwyższy przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Meritum pytań prejudycjalnych jest związane ze statusem sędziów wchodzących w skład składu orzekającego, a do rozstrzygania spraw dotyczących sędziów Sądu Najwyższego władna jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, jeszcze nie obsadzona.
Zawieszanie postępowania w sprawie indywidualnej ze względu na kwestionowanie przez sędziów Sądu Najwyższego powszechnie obowiązujących przepisów dotyczących ich statusu będzie miało znaczący wpływ na wydłużenie czasu trwania postępowania w sprawie.
Działania Sądu Najwyższego uznajemy za prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku wobec Prezydenta RP.
(SN,KP)