20 czerwca kierownictwo Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej spotkało się z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZKRL).
Anna Garwolińska, przedstawicielka związkowców powiedziała, że „byłoby to ogromnym nieszczęściem, gdybyśmy się nie dogadali z PAŻP-em. Chcemy, żeby wszystko latało i wszystko grało”.
ZOBACZ WIĘCEJ: Paraliż polskiego nieba zażegnany? Jest wstępne porozumienie kontrolerów ruchu lotniczego z PAŻP
Mimo wcześniejszych ustaleń PAŻP wycofała się z sześciu punktów wstępnych ustaleń. To może oznaczać zerwanie rozmów.
– PAŻP nie wycofuje się z porozumienia, a konsultacje z pozostałymi związkami zawodowymi trwają nadal – stwierdziła Rusłana Krzemińska z PAŻP.
Kontrolerzy lotów domagają się m.in. bezpieczeństwa na polskim niebie czy nowego regulaminu wynagrodzeń.
W 2021 roku alarmowali o tym zagrożeniu dla bezpieczeństwa i zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy.
Kolejna tura rozmów z kontrolerami wyznaczono na wtorek.
Porozumienie podpisane 28 kwietnia br. porozumienie między tymi zwaśnionymi podmiotami obowiązuje do 10 lipca br.
– Nie chcemy psuć wakacji Polakom, bo nie chcemy być przeszkodą dla przewoźników lotniczych. Jesteśmy nastawieni bardzo koncyliacyjnie. Myślę, że ten tydzień jest przełomowy – poinformował Andrzej Fenrych, wiceszef Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego.
Oświadczenie PAŻP w związku z publikacjami
„Kierownictwo Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej wyraża zdumienie w związku z oświadczeniem Anny Garwolińskiej, pełnomocniczki Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego, która stwierdziła w rozmowie z jednym z portali: „Niestety PAŻP wycofuje się z porozumień. Wakacji nie będzie”.
Przytoczona wypowiedź jest nieprawdziwa. PAŻP nie wycofuje się z porozumień, nie miała i wciąż nie ma takiego zamiaru. Dotąd sądziliśmy, że także ZZKRL jest zainteresowany wdrażaniem ustaleń negocjacyjnych a nie podgrzewaniem nastrojów opinii publicznej.
Z tego właśnie powodu niepokojący wydaje się ton stanowiska Pani Garwolińskiej. Stwierdzenie: „Wakacji nie będzie” trudno zinterpretować inaczej niż jako próbę zaognienia sytuacji uprzednio ustabilizowanej w toku długotrwałych, żmudnych negocjacji między Kierownictwem PAŻP a ZZKRL.”