INNEREPREZENTACJA

Reprezentantki Polski w rugby 7 powalczą o mistrzostwo Europy

Decydujący turniej

Długi oraz intensywny sezon reprezentacji Polski w rugby 7 kobiet dobiega końca.

Przed nimi jeszcze jedne niezwykle istotne zawody. Od piątku do niedzieli „Biało-Czerwone” będą rywalizować w Hamburgu w drugim turnieju mistrzostw Europy. Trzy tygodnie temu w Makarskiej nasza drużyna wywalczyła pierwsze miejsce. Jeśli powtórzy ten wynik, wywalczy mistrzowski tytuł!

Kobieca reprezentacja Polski w rugby 7 to wizytówka tego sportu w naszym kraju. W tym roku twardo walczyła o awans do HSBC SVNS World Series podczas trzech turniejów challengera, a następnie w wielkim finale w Madrycie. Za naszą kadrą również turniej repasażowy do igrzysk olimpijskich, w którym nie było mocnych na Chinki. Teraz przyszedł czas na ostatni, jakże ważny akcent sezonu – finałowy turniej mistrzostw Europy.

Ważny krok w Makarskiej

Przed dwoma laty, w Krakowie Polki wywalczyły mistrzostwo Europy. Rok temu zakończyły zmagania tuż za podium, a w tym wracają do walki o złote medale. Swoje ambicje potwierdziły podczas pierwszego turnieju cyklu w Makarskiej, gdzie wygrały wszystkie mecze, pokonując po drodze Brytyjki, Hiszpanki oraz w finale, obrończynie tytułu – Francuzki.

– Jadąc do Chorwacji, w ciemno brałybyśmy czwarte miejsce, a zagrałyśmy tak dobry turniej, że wygrałyśmy całe zawody. Jestem dumna z dziewczyn, bo byłyśmy prawdziwą drużyną. Rozmawiałyśmy na boisku i nawet gdy grunt palił nam się pod nogami w finale i pięć minut broniłyśmy się przed polem punktowym, nie pękłyśmy. Gryzłyśmy trawę, byłyśmy pod presją, Francuzki mocno nas zamykały, ale dałyśmy radę – mówiła po zwycięstwie Hanna Maliszewska.

Wygrywając pierwszy turniej „Biało-Czerwone” zrobiły ogromny krok w kierunku medalu mistrzostw Europy. Jednak rywalizacja, które czeka je w Hamburgu będzie zupełnie inna…

Polki kontra olimpijskie składy

Stawką turnieju w Hamburgu w najbliższy weekend będzie mistrzostwo Europy, ale dla kilku drużyn będzie to również ostatni test i próba generalna przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Brytyjki, które przed trzema tygodniami przegrały z Polkami 5:25, tym razem zjawią się w pełnym, olimpijskim składzie i z pewnością będą jednymi z faworytek turnieju. Podobnie będzie z Francuzkami oraz Irlandkami.

– Po ostatnim sukcesie z Makarskiej czujemy oddech przeciwników na plechach. Każdy będzie chciał wygrać! My również chcemy walczyć o medal w klasyfikacji końcowej. Wyjdziemy na boisko  i postaramy się pozytywnym akcentem zakończyć ten długi oraz wyczerpujący sezon – zapowiedziała Natalia Pamięta.

Polki zagrają w grupie A z Ukrainkami, Niemkami i wspomnianymi Brytyjkami. Właśnie to starcie będzie najbardziej wymagające dla naszej drużyny i zdecyduje o tym, z kim zagramy w ćwierćfinale.

– Przed drugim turniejem Mistrzostw Europy czujemy się dosyć dobrze, będąc w ciągłym cyklu turniejowym. Wiemy co nas czeka i staramy się nie wypadać z rytmu. Odczuwamy lekkie zmęczenie, ale to naturalne rozgrywając tyle meczów – zauważyła kapitan polskiego zespołu.

Zmagania rozpoczną się w piątek. Na początek o 11:28 Polki zagrają z Ukrainą, a następnie o 16:28 z Wielką Brytanią. W sobotę o 11:20 ostatnie starcie grupowe z Niemkami, a po południu ćwierćfinał.

Nasza kadra zagra w Niemczech w składzie: Julia Druzgała, Oliwia Krysiak, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta (kapitan), Oliwia Strugińska, Martyna Wardaszka, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka, Julianna Schuster, Anna Klichowska, Ilona Zaiszliuk, Tamara Czumer-Iwin.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button