Radni Rady Miejskiej w Łodzi mówili o niewystarczającej subwencji oświatowej.
Mateusz Walasek, radny Rady Miejskiej w Łodzi:
„Chcemy odnieść się do wypowiedzi ministra Czarnka, z ostatniej debaty nad votum nieufności. Przywołał w swoim wystąpieniu Łódź. Mówił o tym, że miasto dostaje ogromne pieniądze z subwencji i właściwie nie wiadomo co z tymi pieniędzmi robić.
Dlatego chcemy przypomnieć, że subwencja, którą przekazuje rząd nie pokrywa w całości kosztów utrzymania edukacji i musimy do tego celu dołożyć w tym roku 622 mln zł. Jest to blisko 1/3 kwoty, którą kosztuje łódzka edukacja.
Dobrobyt, który przedstawił pan minister jest tak naprawdę biedą. Musimy ograniczać inne łódzkie wydatki jak np. remonty dróg. Nasze pytanie. Co rząd robi z pieniędzmi skoro nie przekazuje potrzebnej sumy na edukacje?”
Krzysztof Makowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi:
„Subwencja rzeczywiście rośnie, ale wydatki również rosną. Jest to związane z sytuacją finansową w naszym kraju. W przeciągu ostatnich 3 lat wydatki miasta na edukacje wzrosły o ponad 100 mln zł. Taka sama sytuacja jest w przypadku wypłat dla nauczycieli.
Od roku 2016 r. subwencja przestała pokrywać wydatki związane z wynagrodzeniami. Pan Czarnek w swojej wypowiedzi zaatakował posła Trele. W moim odczuciu jest to bezzasadne. Pan Trela od wielu lat walczy o zwiększenie subwencji oświatowej. W tym celu składa wnioski, ale bez odpowiedzi. Przypominamy. W Łodzi wydajemy wszystkie środki z subwencji oświatowej na cele oświatowe oraz sami do tego dokładamy.”
Emilia Susniło-Gruszka, radna Rady Miejskiej w Łodzi:
„Pan Minister mówił o tym, że przez ostatnie 8 lat rząd PiS dał nauczycielom podwyżki oko. 70%. Jak wszyscy wiemy, te pieniądze, które rząd dał nauczycielom zżera inflacja oraz drożyzna. Wiele badań pokazuje, że siła nabywcza polskich wynagrodzeń znacznie spadła. Nauczyciele wcale nie mają więcej, a tak naprawdę coraz mniej. Nie wspomniał również o tym, że Łódź dokłada do pensji nauczycieli 17 mln zł.
Jest to bardzo dużo ilość pieniędzy, które moglibyśmy przeznaczyć na remont chodników bądź mieszkań komunalnych. Chcemy zwrócić na te kwestie uwagę mieszkańców, by nie brali jako pewnik tego, co mówi pan Czarnek. Jest to przede wszystkim manipulacja z jego strony.”
(UMŁ)