Po udanej pierwszej pętli sobotniego etapu Rajdu Walii, w której Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak osiągali czasy w czołowej piątce, druga niestety okazała się pechowa.
Załoga LOTOS Rally Team została wyeliminowana z walki przez awarię przeniesienia napędu na czternastym odcinku specjalnym. Polacy zostali zmuszeni do powrotu na serwis, na którym rajdówką zajęli się mechanicy, by umożliwić załodze start w jutrzejszym etapie.
Mechanikom udało się „poskładać” rajdówkę i polski team wrócił na trasę.
Na niedzielę zaplanowano pięć odcinków specjalnych: Alwen (10,41 km), Brenig (6,43 km) oraz Great Orme (4,74 km).