Klaudia Zwolińska była siódma w finale C-1 podczas Pucharu Świata w La Seu d’Urgell.
Dla naszej reprezentacji był to ostatni start przed mistrzostwami świata w slalomie kajakowym i kayak crossie w Londynie.
Wyjazd do Hiszpanii na czwarty w tym sezonie PŚ miał być dla kadrowiczów przede wszystkim przetarciem po ciężkich treningach. W Katalonii biało-czerwoni wystąpili z mniejszym niż dotychczas składzie. Sprawy rodzinne zatrzymały w kraju Aleksandrę Stach i Kacpra Sztubę, a Mateusz Polaczyk po uzgodnieniu z trenerami udał się na krótkie zgrupowanie do Pragi celem dalszego budowania formy przed mistrzostwami świata w Londynie.
W C-1, tak jak na ostatnich mistrzostwach Polski czy wcześniej IE 2023 w Krakowie, znakomicie spisała się Klaudia Zwolińska. Liderka naszej reprezentacji z drugim wynikiem zakończyła czwartkowe kwalifikacje, a w piątek nie ustępowała najlepszym zawodniczkom. W półfinale, mimo dotknięcia jednej z bramek, miała piąty wynik, zaś w finale dwa podobne błędy sprawiły, że uplasowała się na siódmej pozycji. Zwyciężyła Australijka Jessica Fox przed Niemką Andreą Herzog i Brytyjką Kimberley Woods.
Obiecujący początek PŚ w La Seu d’Urgell zaliczył jedyny z naszych kanadyjkarzy Grzegorz Hedwig. W czwartkowych kwalifikacjach olimpijczyk z Rio de Janeiro i Tokio był siódmy, natomiast w półfinale był siedemnasty. Konkurencję C-1 mężczyzn wygrał Włoch Raffaello Ivaldi przed Słoweńcem Luką Boziciem i Słowakiem Marko Mirgorodskym.
W sobotnich półfinałach K-1 zobaczyliśmy czworo Polaków, ale żadnemu z nich nie udało się przedostać do finału. Najbliższa powodzenia była Zwolińska, która z trzecim czasem pokonała trasę, jednak trzy kary punktowe w pierwszej części przejazdu zaważyły na odpadnięciu z dalszej rywalizacji. Ostatecznie zajęła trzynaste miejsce, a Natalia Pacierpnik była siedemnasta. Poza finałową dziesiątką mężczyzn znaleźli się także nasi kajakarze. Dariusz Popiela zajął piętnastą lokatę, a Michał Pasiut był trzydziesty drugi. U kobiet triumfowała Słowaczka Eliska Mintalova przed Fox i Włoszką Stefanie Horn. Spośród panów w K-1 najlepszy był Słoweniec Peter Kauzer, drugi Brytyjczyk Joseph Clarke, a trzeci Czech Vit Prindis.
Dwoje Polaków przebrnęło próbę czasową w niedzielnej rywalizacji w kayak crossie. Zarówno Zwolińska jak i Popiela nie awansowali jednak do ćwierćfinałów. W nowej konkurencji olimpijskiej zwyciężyli Niemka Elena Lilik i Szwajcar Jan Rohrer.
– Na pewno wracamy z Hiszpanii z niedosytem, ale patrzymy z dużą dozą optymizmu na ostatnią prostą sezonu. Czasy pokazują, że jesteśmy blisko czołówki. Dwa punkty karne mniej dałyby Klaudii Zwolińskiej dwa finały w ten weekend. Miejsca jakie zajęliśmy w Katalonii, dałyby nam kwalifikacje olimpijskie z MŚ. Wszystko jest w naszym zasięgu, tym bardziej że forma w najbliższych dniach jeszcze powinna zwyżkować – uważa Jakub Chojnowski, szkoleniowiec główny reprezentacji Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie.
Kolejny start już za ponad dwa tygodnie na MŚ w Londynie (19-23 września). Nasi zawodnicy zameldują się w stolicy Anglii w poniedziałek, 11 września.