Najlepsi panczeniści świata po raz kolejny rywalizują w Polsce.
W piątek w Tomaszowie Mazowieckim rozpoczęły się piąte w tym sezonie zawody Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim. Za tydzień, także w Arenie Tomaszów, finałowe zawody tego cyklu. Takiego nagromadzenia w naszym kraju światowych gwiazd tej dyscypliny jeszcze nie mieliśmy!
W piątek w Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim ścigano się na czterech dystansach, w dywizjach A i B. Dla części łyżwiarzy to ostatnia szansa wywalczenia przepustek do finałowego turnieju cyklu, którego gospodarzem za tydzień również będzie Tomaszów Mazowiecki (17-19 lutego), a także do mistrzostw świata w Heerenveen (2-5 marca).
– Organizacja dużych imprez w Polsce to konieczność, by móc popularyzować, pokazać nasz piękny sport w całym kraju – podkreśla Rafał Tataruch, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
– Jest to także wyjątkowe przeżycie dla naszych zawodników, którzy mają okazję zaprezentować się przed swoją publicznością. Po raz pierwszy w historii organizujemy dwa z rzędu tak ważne zawody, ten Puchar Świata, a za chwilę finały Pucharu Świata. Choć to podobne zawody to jednak dla nas wszystkich spore wyzwanie. Liczymy, że nasi zawodnicy pokażą się z dobrej strony, w tej chwili mamy pełną obsadę, na zawody za tydzień nasi reprezentanci będą musieli już wywalczyć przepustki. Cieszy fakt, że po każdym pucharze organizowanym w naszym kraju rośnie frekwencja i coraz więcej kibiców pojawia się na trybunach. Może Holandii na razie nie dogonimy, ale nasi kibice coraz chętniej chcą oglądać na żywo najlepszych łyżwiarzy na świecie – dodaje prezes.
W trakcie piątkowych biegów trzecie miejsce w dywizji B na 500 metrów zajęła Karolina Bosiek, dla której był to występ w rodzinnym mieście, przed swoją publicznością i najbliższymi.
– Jesteśmy w Arenie Tomaszów na co dzień, trenujemy tu i bardzo mnie cieszy, że startujemy przed własną publicznością – mówi Karolina Bosiek, zawodniczka miejscowej Pilicy.
– Liczę, że na finałach A pojawi się wielu kibiców, będzie słychać doping i okrzyki, na co bardzo czekamy. W tej chwili przed nami wymagająca końcówka sezonu, dwa Puchary Świata w Tomaszowie, a za niespełna dwa tygodnie mistrzostwa świata w Heerenveen. Wtedy ma przyjść najwyższa forma i tam właśnie mamy walczyć o jak najwyższe lokaty. W trakcie pucharów chcę pokazać się z jak najlepszej strony, wykonać biegi w taki sposób, na który mnie stać, być po nich zadowolona, że dobrze je pojechałam od strony technicznej. Tego się trzymam, jeśli to się uda zrealizować, będę zadowolona – dodaje.
Zadowolony po swoim występie był Marcin Bachanek, mistrz Polski na dystansie 1500 metrów, który także startował w dywizji B i zajął ostatecznie 18. miejsce.
– Organizowanie Pucharu Świata w Polsce to dla nas duży plus, mamy tutaj swoich kibiców, domowy obiekt i większa liczba naszych zawodników może wystartować w pucharze – mówi zawodnik klubu KS ARENA Tomaszów Mazowiecki. – Dzisiaj dałem z siebie wszystko, jestem zadowolony bo wystartowałem przed najbliższymi, którzy dopingowali mnie z trybun i na pewno dało mi to dużo motywację. Ten puchar to doskonała reklama także dla Tomaszowa, zresztą w naszym mieście naprawdę dużo dzieci zaczęło uprawiać łyżwiarstwo i to musi cieszyć – dodaje.
Wiele po starcie w Tomaszowie Mazowieckim obiecują sobie także inni polscy łyżwiarze. W tym sezonie biało-czerwoni zdobyli jeden medal PŚ, złoto w sprincie drużynowym. W sobotę i w niedzielę powalczą o jak najwyższe lokaty i przepustki do przyszłotygodniowych finałów. Poza Piotrem Michalskim czy Karoliną Bosiek zobaczymy niemal wszystkich najlepszych polskich panczenistów, m.in. Damiana Żurka, Marka Kanię, Magdalenę Czyszczoń czy Szymona Palkę.
W Tomaszowie Mazowieckim, z powodów zdrowotnych, zabrakło tylko Andżeliki Wójcik. Pojawi się także niemal cała światowa czołówka łyżwiarzy szybkich z długiego toru. Zobaczymy choćby medalistów igrzysk olimpijskich z Pekinu – Amerykankę Erin Jackson, Japonkę Miho Takagi, Kanadyjczyka Laurenta Dubreuila, Holendra Kjelda Nuisa czy niepokonaną w tym sezonie PŚ na 500 metrów Koreankę Kim Min-Sun. Ta ostatnia w piątek w Arenie Lodowej znowu triumfowała i potwierdziła swą niesamowitą dyspozycję.
W biegu dywizji A na 3000 metrów wystartowała Magdalena Czyszczoń. Polka spisała się dobrze, zajmując 11. miejsce w stawce najsilniejszych rywalek.
– Cieszę się, że startowałam w dywizji A, ale już z samego wyniku nie jestem do końca zadowolona, liczyłam na trochę więcej – przyznała ambitna zawodniczka. Na koniec pierwszego dnia rywalizacji nasza drużyna mężczyzn zajęła ostatnie, szóste miejsce w dywizji A.
Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim, Tomaszów Mazowiecki, wyniki 1. dnia:
1500m mężczyzn, dywizja B: 1. Louis Hollaar 1:48.47, 2. Marcel Bosker 1:48.52 (obaj Holandia), 3. Emery Lehman 1:48.97 (USA)… 17. Jakub Piotrowski 1:51.53, 18. Marcin Bachanek 1:51.54… 22. Szymon Palka 1:52.91, 26. Dawid Burzykowski 1:55.01 (wszyscy Polska);
500 m kobiet, dywizja B: 1. Naomi Verkerk 38.87 (Holandia), 2. Hyun-Yung Kim 39.05 (Korea), 3. Karolina Bosiek 39.20… 12. Martyna Baran 40.16, 14. Iga Wojtasik 40.25 (wszystkie Polska);
3000 m kobiet, dywizja B: 1. Reina Anema 4:08.67, 2. Robin Groot 4:11.73 (obie Holandia), 3. Abigail McCluskey 4:17.44 (Kanada)… 16. Olga Kaczmarek 4:34.12 (Polska);
Bieg drużynowy mężczyzn, dywizja B: 1. Dania 3:51.60, 2. Japonia 3:52.79, 3. Korea 3:53.51;
1500 m mężczyzn, dywizja A: 1. Kjeld Nuis 1:46.71 (Holandia), 2. Peder Kongshaug 1:47.41 (Norwegia), 3. Patrick Roest 1:47.62 (Holandia);
500 m kobiet, dywizja A: 1. Kim Min-Sun 37.90 (Korea), 2. Vanessa Herzog 38.09 (Austria), 3. Kimi Goetz 38.11 (USA);
3000 m kobiet, dywizja A: 1. Ragne Wiklund 4:05.96 (Norwegia), 2. Martina Sablikova 4:06.04 (Czechy), 3. Marijke Groenewoud 4:07.18 (Holandia)… 11. Magdalena Czyszczoń 4:20.01 (Polska).