18 kwietnia w gdańskiej przystani Żabi Kruk zauważono młodą fokę.
Żeglarz Bartłomiej Stroiński poinformował o tej niecodziennej sytuacji.
„W gdańskiej marinie Żabi Kruk gdzie obecnie stoi Pasta pojawiła się koleżanka. Co ciekawe chciało się jej przepłynąć cały rozległy port ze stoczniami i Śródmieście żeby dotrzeć tu i się wygrzewać na słońcu.
Uprzedzając komentarze, poinformowałem o niej fokarium na Helu, wiedzą o niej, foka jest zdrowa i może sobie tam być ile chce” – napisał na FB właściciel jachtu motorowego Pasta.
Bartłomiej swój rejs rozpoczął w Poznaniu i dopłynął do Gdańska z półroczną zimową przerwą w Grudziądzu. Zacumował w przystani Żabi Kruk, która znajduje się około 5 mil morskich od wejścia do portu Gdańsk.
Wtedy na betonowym podjeździe zobaczył to zwierzę.
O nieoczekiwanym gościu poinformowana została Stacja Morska im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.
Prawdopodobnie foka ta od wielu dni wędruje Motławą.
Już wcześniej widziano foki m.in. w Przystani Cesarskiej czy gdyńskiego: Akwarium, Mola Południowego i na Skwerze Kościuszki.
U brzegów Polski jest tylko jedno siedlisko lądowe fok szarych w ujściu Wisły. Ich stado liczy ok. 400 osobników.
Jeśli zobaczymy fokę na plaży to nic nie róbmy. Zawsze można zadzwonić na foczy telefon alarmowy: 601 889 940.