Ponad 17 mld zł to suma na jaką opiewają podpisane z polskim przemysłem zbrojeniowy umowy na dostawę sprzętu dla Wojska Polskiego.
– To wielka chwila. To historyczny moment. To wielki kontrakt dla całej Polski. To wielki prezent dla Wojska Polskiego od polskiego przemysłu zbrojeniowego. Dziś jesteśmy w Hucie Stalowa Wola, gdzie powstaje bardzo dobry sprzęt. To kontrakt o wartości ok. 17 miliardów złotych. To wielka inwestycja. Bezpieczeństwo i gospodarka. Te dwie rzeczy spotykają się dziś w Stalowej Woli. Kupujemy Kraby i wozy towarzyszące do haubic K9 – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po podpisaniu umów na zakup nowego sprzętu dla Wojska Polskiego.
23 grudnia br. w Stalowej Woli w obecności wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz wiceministra Pawła Bejdy podpisana została umowa na pozyskanie 250 wozów towarzyszących do haubic samobieżnych K9 oraz umowa na 96 haubic samobieżnych KRAB, wraz z wozami dowodzenia i wozami dowódczo-sztabowymi, amunicyjnymi i warsztatami remontu uzbrojenia i elektroniki. Zamówienie obejmuje również pakiety szkoleniowy i logistyczny.
Jak zaznaczył szef MON podpisanie tych umów to inwestycja w bezpieczeństwo, ale także w polską gospodarkę. Wicepremier poinformował także o zwiększonych na przyszły rok wydatkach na obronność.
– Taki kontrakt to dziesiątki tysięcy miejsc pracy. To cała masa firm, które towarzyszą w produkcji uzbrojenia. (…) W przyszłym roku wydatki na obronność wyniosą 4,7% PKB, czyli 187 miliardów złotych — to gigantyczna kwota. Rozmawiając z moimi odpowiednikami z innych państw NATO i Europy, a ostatnio także z ministrem Kanady, słyszę pełen podziw dla polskiego społeczeństwa. Polacy doskonale rozumieją i wspierają inwestycje w bezpieczeństwo, które jednocześnie wzmacniają bezpieczeństwo całego Sojuszu. NATO to solidarność i relacja dwukierunkowa. Dziękuję wam za to, że dzięki waszemu wsparciu możemy realizować modernizację i transformację polskich sił zbrojnych. To nie tylko modernizacja technologiczna, ale także zmiana filozofii działania naszej armii. Jestem wdzięczny, że wszyscy się na to składamy, ponieważ to wyraz wielkiej odpowiedzialności obywateli za bezpieczeństwo naszego państwa, Europy i świata – mówił szef MON.
Wicepremier W. Kosiniak-Kamysz przypomniał także o inwestycji w polski przemysł zbrojeniowy i budowę fabryki amunicji w Polsce.
– Polski przemysł zbrojeniowy musi być najlepszy — nowoczesny, wydolny, efektywny, terminowy i przystępny cenowo. Dbałość o skarb państwa to jedno z naszych podstawowych zasad. Pan minister Kulasek, nadzorując tę sferę w Ministerstwie Aktywów Państwowych i Polską Grupę Zbrojeniową, wybrał dobrą strategię i podejmował trafne decyzje. Panie Ministrze, dziękuję również za współpracę podczas prac nad ustawą amunicyjną. Kraby wymagają amunicji 155 mm, a obecnie nie mamy jeszcze zdolności produkcyjnych w skali, której potrzebuje Wojsko Polskie. Dzięki przyjętej ustawie amunicyjnej, co było decyzją parlamentu — za co serdecznie dziękuję — kolejne 3 miliardy złotych trafią na budowę fabryki amunicji w Polsce. To było coś, czego dotąd nie próbowano realizować — nikt wcześniej nie podjął się stworzenia takich fabryk, mimo toczącego się konfliktu zbrojnego. My nie tylko przyjęliśmy ustawę, ale również przechodzimy do praktycznej realizacji – mówił szef MON.
Jak poinformował wiceminister Paweł Bejda, podpisane w Hucie Stalowa Wola umowy nie są ostatnimi w tym roku umowami z polskim przemysłem zbrojeniowym.
– Chcę zapewnić, że to nie jest ostatni kontrakt podpisany przed świętami. (…) Jutro będzie można podpisać kontrakt w Agencji Uzbrojenia dotyczący między innymi systemów dronowych, które będą ochraniały K9. To jest 500 milionów złotych, pół miliarda, który również zostanie w polskim przemyśle zbrojeniowym. (…) Dzisiaj jest wielki dzień, gigantyczny kontrakt, jeden i drugi na 17 miliardów złotych, na który nie tylko czeka wojsko, ale czeka również polska gospodarka, ale czekają również polscy podatnicy, którzy tak bardzo mocno pracując, wspierają polski budżet – mówił w trakcie uroczystości wiceminister Paweł Bejda.