– Policja realizuje kontrole i interwencje, sprawdzając przestrzeganie przepisów epidemicznych.
Tylko w ten weekend takich działań było prawie 30 tys. Codziennie do tych zadań delegowanych jest nawet 20 tys. funkcjonariuszy. W niedzielę, działania związane z walką z pandemią realizowało 15 tys. policjantów – poinformował Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA podczas briefingu prasowego w KPRM.
Wiceszef MSWiA powiedział, że działania policjantów polegały m.in. na kontroli pojazdów komunikacji zbiorowej, obiektów handlowych, restauracji, siłowni i klubów fitness, dyskotek. Policja sprawdzała, czy w tych obiektach są przestrzegane obostrzenia, czy obiekty pozostają zamknięte.
Wiceminister Maciej Wąsik zaznaczył, że efektami pracy policjantów są sankcje.
– Najczęstszą sankcją są mandaty karne. Łącznie w weekend Policja stwierdziła 7 tys. wykroczeń, które były karane mandatami, wnioskami do sądu oraz w niedużej liczbie pouczeniami – wyjaśnił.
W sobotę i niedzielę po wprowadzeniu nowych ograniczeń policjanci nałożyli ponad 4,8 tys. mandatów oraz sporządzili niemal tysiąc wniosków o ukaranie do sądu. Pouczyli również ponad 1,1 tys. osób w związku z nieprzestrzeganiem nakazu zakrywania nosa i ust maseczką ochronną.
Funkcjonariusze Policji dzień w dzień kontrolują też przestrzeganie kwarantanny przez osoby, które zostały do tej kwarantanny skierowane decyzjami sanepidu.
Wiceminister podkreślił, że rozmawiał z zastępcą komendanta głównego Policji i funkcjonariusze będą w najbliższych dniach intensyfikować swoje działania, które mają doprowadzić do większego przestrzegania przepisów epidemicznych w Polsce.
Piotr Müller, sekretarz stanu w KPRM i rzecznik prasowy rządu zaznaczył, że na rozwój epidemii wpływa nie tylko kwestia przestrzegania obostrzeń, ale również fakt, że mutacja brytyjska to 60-80% zakażeń w skali kraju.
– Ważne jest egzekwowanie obostrzeń, dlatego Policja i inne służby podejmują stosowne działania – powiedział.
Rzecznik rządu poinformował też, że wojewoda mazowiecki wezwał przedstawicieli stołecznego ratusza na spotkanie w sprawie szpitala tymczasowego w Warszawie.
– W odpowiedzi na apel wojewody wpłynęły tylko pojedyncze zgłoszenia, jeśli chodzi o pomoc w Szpitalu Południowym. Wiedząc, że sytuacja jest poważna, liczymy na to, że warszawski ratusz podejmie współpracę i stosowne działania – podkreślił.