W wieku zaledwie 20 lat Julia Szeremeta (Paco Lublin) zdobyła srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w kategorii 57 kg.
Jest to pierwsze srebro dla polskiego pięściarstwa od 44 lat.
Na ringu w Paryżu wygrała 4 z 5 walk.
Wychowanka MKS II LO Chełm jest pierwszą polską pięściarką z medalem olimpijskim. Ostatnim finalistą igrzysk z naszego kraju był Paweł Skrzecz, wicemistrz z 1980 roku. Natomiast na złoto czekamy od 48 lat, tj. od zwycięstwa Jerzego Rybickiego.
W sobotnim finale, na słynnych kortach Roland Garros (tam rozgrywane są decydujące pojedynki turnieju olimpijskiego) Julia Szeremeta spotkała się z byłą mistrzynią i wicemistrzynią świata, Tajwanką Lin Yu Ting.
Młodzieżowa Mistrzyni Europy tym razem musiała uznać wyższość doświadczonej i utytułowanej rywalki. Na kartach wszystkich sędziów Azjatka triumfowała 30:27 i ostatecznie wygrała 5:0. To mistrzyni świata z 2018 i 2022 roku.
Srebrny krążek Igrzysk Olimpijskich to wspaniały sukces Julii Szeremety, ambitnej pięściarki z Lubelszczyzny.
Julia Szeremeta – osiągnięcia
Igrzyska olimpijskie
Srebro: Paryż 2024 (do 57 kg)
Mistrzostwa Polski
Złoto: Zabrze 2022 (do 60 kg)
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy
Złoto: Budva 2023 (do 57 kg)
Kontrowersje z płcią Lin Yu-Ting
Wiele osób twierdzi, że nie powinna rywalizować z kobietami, gdyż jest mężczyzną.
Hmmm…. ciekawe. Lin Yu-Ting ma twarz męską. Jeśli od urodzenia ta osoba nie ma jabłka Adama (są wyjątki), penisa, itp., a posiada typowe męskie owłosienie, głos, itd. to dlaczego już dawno oficjalnie lekarze tego nie ogłosili?!
Nie była faworytką, ale boksowała z taką radością i fantazją, że zdobyła nie tylko srebro, ale także nasze serca. Jeśli kontrowersje nie zniszczą tej dyscypliny, za cztery lata w Los Angeles będzie złota. Brawo, Pani Julio!????????????❤️
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 11, 2024
Oznacza to tylko jedno, że jest to jednak mężczyzna.
Lin Yu-Ting została zdyskwalifikowana podczas mistrzostw świata w 2023 roku. Pomimo finału, w którym przegrała z Kazaszką Karinią Ibragimową, nie otrzymała srebrnego medalu. Międzynarodowa Federacja Bokserska IBA przekazała, że „nie spełniła wymogów kwalifikacyjnych po teście płci przeprowadzonym przez niezależne laboratorium”. Wtedy nie była badana pod względem poziomu testosteronu.
Joint Paris 2024 Boxing Unit/IOC Statementhttps://t.co/22yVzxFuLd pic.twitter.com/fZvgsW8OOi
— IOC MEDIA (@iocmedia) August 1, 2024
Tak samo było na innych MŚ. Algierka Imane Khelif, która zdobyła brąz, został jej odebrany.
Grzegorz Płaczek – Kobiór, poseł Konfederacji (pisownia oryginalna):
„Dziś Polka – Julia Szeremeta staje na olimpijskim ringu z Lin Yu-Ting , walcząc o złoto w jakże symbolicznej i nierównej walce. Niezależnie od tego, co piszą lewicowe media i „niezależni weryfikatorzy”, faktów nie da się zakrzyczeć. Otóż…
IBA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu) oświadczyła, że NIE chce komentować życia Lin Yu-Ting. Dla IBA nie ma znaczenia, jak bokser(ka) „identyfikuje się płciowo” – jednak kluczowe jest to, że „zaburzenia hormonalne” Lin Yu-Ying dają tej osobie wyraźną przewagę nad koleżankami w konkretnej kategorii wagowej (w której dziś powalczy Julia Szeremeta). IBA podała do publicznej wiadomości, że boksowanie się z Lin Yu-Ting może być niebezpieczne dla innych bokserek, które występują na ringu podczas Igrzysk Olimpijskich. Jednocześnie IBA potępiła zasady kwalifikacyjne Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), które zezwalają Lin Yu-Ting na udział w Igrzyskach Paris 2024.
Co więcej, Międzynarodowy Komitet Olimpijski został ostrzeżony o niedopuszczeniu Lin Yu-Ting (po testach płci) do kobiecego boksu przez IBA.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski twierdzi, że nic o sprawie nie wie. Tak, tak – na pewno. Aż tak trudno zauważyć, że facet „identyfikujący się jako kobieta” obija we Francji inne kobiety na KOBIECYM ringu?
Niesamowite, że świat pozwala na taką farsę. Co za zaprzeczenie idei olimpiady (to są IGRZYSKA! W Polsce są same imbecyle – red.). Igrzyska już nigdy nie będą takie same i niezależnie od tego, kto wygra finał – Paryż właśnie przegrał na oczach całego świata o wiele ważniejszą walkę.”