Policjanci z Komisariatu Policji w Lewinie Brzeskim zatrzymali 32-letniego mieszkańca powiatu (woj. opolskie).
Mężczyzna nachodził młodą kobietę w domu i nie dawał jej spokoju, po czym oblał ją nieznaną substancją. 22-latka trafiła pod opiekę medyków, jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze zapewnili poszkodowanej bezpieczne miejsce pobytu. Ja ustalili śledczy, zatrzymany mężczyzna działał w warunkach multirecydywy. 32-latek usłyszał już zarzut uporczywego nękania i został tymczasowo aresztowany. Najbliższe 3 miesiące spędzi w więzieniu.
Na początku lutego funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lewinie Brzeskim przyjęli zawiadomienie od poszkodowanej 22-latki. Z ustaleń policjantów wynikało, że kobieta wychodząc rano z domu została zaatakowana. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że miał podejść do niej mężczyzna i oblać ją nieznaną substancją. Na miejsce już po chwili przyjechał zespół ratownictwa medycznego, który zajął się młodą kobietą.
Po otrzymaniu informacji o tym zdarzeniu priorytetem dla policjantów było zapewnienie poszkodowanej bezpiecznego miejsca pobytu. Kobieta trafiła do placówki, gdzie ma zapewnioną całodobową opiekę. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze wykonali w sprawie szereg czynności procesowych, m.in. zabezpieczyli ślady i wykonali dokumentację fotograficzną. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że substancja, którą została oblana kobieta jest farba. Ciecz została jednak przekazana do laboratorium kryminalistycznego, gdzie zostanie poddana dokładniej analizie w celu ustalenia jej składu.
Na podstawie zebranych materiałów śledczy ustalili tożsamość mężczyzny, który zaatakował kobietę. 32-latek już następnego dnia został zatrzymany w rejonie dworca kolejowego w Lewinie Brzeskim. W toku wykonywanych czynności śledczy ustalili, że zatrzymany już wcześniej miał nachodzić kobietę i nie dawać spokoju.
32-latek usłyszał zarzut uporczywego nękania poszkodowanej. Mężczyzna działał w warunkach multirecydywy. Na wniosek brzeskiej prokuratury sąd tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.