Małe jest piękne – tak można by skomentować w kilku słowach koncert gdańskiej grupy.
Grupa powstała w latach osiemdziesiątych i na stale weszła do kanonu polskiej muzyki alternatywnej. Pomimo upływu lat nie zestarzała się ani muzyka ani teksty, a cięty dowcip Jarka Janiszewskiego potrafi dosłownie zwalić z nóg. Przekrojowy materiał ze wszystkich płyt wywołał falkę wspomnień, a szczególnie utwory z debiutanckiego albumu „Taniec lekkich goryli”. „Kuracja doktora Granata”, „Prywatne życie kasjerki PKP”, „Człowiek o smutnym oddechu” czy zagrany na zakończenie „Stefan” to wciąż świetne kawałki przy których mogą się wspólnie bawić pokolenia.
Tak jak na tym małym, kameralnym koncercie, gdzie rozpiętość wieku sięgała od lat kilkunastu do około sześćdziesięciu. Jako support wystąpiła mysłowicka kapela Siaki.
(Artur Rakowski)