KOSZYKÓWKA

NBA. Wygrana Spurs z Phoenix Suns. 12 punktów Sochana

San Antonio Spurs - Phoenix Suns

Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali pierwsze z dwóch spotkań zaplanowanych w hali Moody Center w Austin.

Ostrogi zdołały ostatecznie pokonać faworyzowanych Phoenix Suns 120:109.

Jeremy Sochan spędził minionej nocy na parkiecie 28 minut. Polak zapisał na swoim koncie 12 punktów, pięć zbiórek, cztery asysty oraz jeden przechwyt. Błysnął również skutecznością, trafiając pięć z ośmiu rzutów z gry (62,5%), przy czym miał również trzeci najwyższy wskaźnik +/- spośród wszystkich zawodników (+14).

San Antonio Spurs podeszli do tego spotkania bez Victora Wembanyamy, który nie pojawi się już na parkietach NBA w tym sezonie. Wczoraj amerykańskie media poinformowały, że u gwiazdy Ostróg wykryto zakrzepicę w prawym ramieniu, przez co podopieczni Mitcha Johnsona będą musieli od teraz radzić sobie bez niego. W jego miejsce w pierwszej piątce pojawił się Bismack Biyombo.

Mecz nieco lepiej rozpoczęli gospodarze. Skutecznością w pierwszych minutach błysnęli m.in. Chris Paul czy Devin Vassell. Swoje w ofensywie dołożył również Jeremy Sochan, który po wejściu na parkiet podwyższył prowadzenie Ostróg wsadem (15:7). Wyzwanie czekało go jednak w defensywie, gdzie odpowiadał za zatrzymywanie przede wszystkim Kevina Duranta, choć po zasłonach nie uniknął starć z Devinem Bookerem czy Bradleyem Bealem.

Phoenix Suns do samego końca pierwszej kwarty musieli gonić wynik, choć przez kiepską skuteczność (30,4% z gry, 22,2% za trzy) nie byli w stanie tego dokonać (31:21). Do rywala udało im się zbliżyć dopiero po trwającej kilka minut wymianie ciosów w drugiej odsłonie. Seria punktowa 13:0 autorstwa m.in. Duranta i Beala pozwoliła im doprowadzić do remisu (45:45).

Ostatnie słowo przed przerwą należało jednak do Spurs. Najpierw chwilę oddechu zapewnili Stephon Castle oraz De’Aaron Fox, a tuż przed ostatnią syreną zza łuku trafiali Chris Paul i Jeremy Sochan, dzięki czemu gospodarze schodzili do szatni z nieznaczną zaliczką (60:54).

Po powrocie na parkiet przewaga Ostróg ponownie zaczęła wzrastać. Ponownie swoją obecność zaznaczył wyraźnie Sochan, który po wejściu do gry potrzebował zaledwie 11 sekund, by zakończyć akcję punktami. Polak wykorzystał podanie Foxa i podwyższył przewagę Spurs do 12 oczek (71:59).

Prowadzenie gospodarzy utrzymywało się na dwucyfrowym pułapie, a Jeremy nie zwalniał tempa. Kiedy rzut Chrisa Paula okazał się zbyt krótki, Polak uciekł Durantowi, złapał piłkę w powietrzu i momentalnie wsadził ją tyłem do kosza. Sochan dołożył zatem swoją cegiełkę do 15-punktowego prowadzenia, którym San Antonio zamknęło trzecią kwartę (94:79).

Na początku ostatniej odsłony meczu sędziowie odgwizdali czwarte przewinienie De’Aarona Foxa, przez co rozgrywający musiał mieć się na baczności. Zapoczątkowało to problemy Spurs, którzy po serii trafień Bookera i Graysona Allena prowadzili już różnicą zaledwie pięciu oczek (98:93). Kiedy przyjezdni zbliżyli się o kolejny punkt, trener Mitch Johnson zdecydował się ponownie postawić na Jeremiego Sochana.

Wpływ reprezentanta Polski po bronionej stronie parkietu widoczny był momentalnie. W efektowny sposób wykończył on również podanie Paula, czym raz jeszcze podwyższył przewagę swojego zespołu (107:98). Przy innych okazjach Sochan przyciągał uwagę defensorów rywala, co pozwalało na swobodniejszą grę Foxowi. Suns próbowali, ale nie byli już w stanie zagrozić tej nocy rywalowi.

Najlepszym punktującym San Antonio był tej nocy De’Aaron Fox, autor 26 oczek, ośmiu zbiórek i siedmiu asyst. Po stronie Phoenix najlepiej wypadł Royce O’Neale, który zapisał na swoim koncie 27 punktów.

Na wyróżnienie zapracował tej nocy również Chris Paul, który wskoczył na 2. miejsce w historii NBA pod względem liczby przechwytów (2686). Przed rozgrywającym Spurs znajduje się już tylko John Stockton (3265).

Kolejnym rywalem Spurs w Moody Center w Austin będą Detroit Pistons. Następnie Ostrogi czeka kolejna seria spotkań wyjazdowych, a do San Antonio wrócą dopiero 2 marca na mecz z Oklahoma City Thunder.

Otwarta droga do kosza Sochana:


Jeremy w roli rozgrywającego:


Trójka na równi z syreną:


Efektowny wsad tyłem do kosza:


Współpraca z CP3 i potężne wykończenie:


Najlepsze akcje Spurs przeciwko Suns:

Kolejne spotkania San Antonio Spurs:

21/22 lutego (noc z piątku na sobotę): San Antonio Spurs – Detroit Pistons; godz. 2:30

23/24 lutego (noc z niedzieli na poniedziałek): New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs; godz. 1:00

25/26 lutego (noc z wtorku na środę): New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs; godz. 2:00

26/27 lutego (noc z środy na czwartek): Houston Rockets – San Antonio Spurs; godz. 3:30

1/2 marca (noc z soboty na niedzielę): Memphis Grizzlies – San Antonio Spurs; godz. 2:00
(Jeremy Sochan – Biuro Prasowe)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button