KOSZYKÓWKA

NBA. Ostrogi wróciły do USA. 26 minut Sochana

San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers

Środowej nocy San Antonio Spurs po raz trzeci w trwającym sezonie mierzyli się z Los Angeles Clippers.

Ostrogi po raz drugi zmuszone były uznać wyższość rywali za sprawą mało udanej czwartej kwarty, ulegając przeciwnikom 116:128.

Jeremy Sochan kontynuuje powrót do dyspozycji po urazie pleców. W kolejnym spotkaniu w roli rezerwowego Polak rzucił siedem punktów, do dorobku dokładając cztery asysty, dwa przechwyty i blok. Sochan spędził na parkiecie 26 minut, najwięcej spośród rezerwowych Spurs.

Reprezentant Polski po raz pierwszy do wejścia na boisko został desygnowany przez trenera Mitcha Johnsona w szóstej minucie rywalizacji zmieniając Stephona Castle’a. Wówczas Spurs zaczęli grę tzw. niską piątką z Sochanem pełniącym rolę podkoszowego. Pomimo tego 21-latek przypisany został do obrony indywidualnej Jamesa Hardena, który jest jednym z liderów Clippers.

Spurs potrafili w tym spotkaniu odrobić 16-punktową stratę dzięki serii 17-9 na koniec trzeciej kwarty wchodząc w decydującą odsłonę z jednopunktowym prowadzeniem. W niej Spurs zanotowali jednak dwa ponad trzyminutowe przestoje punktowe, które sprawiły, że Clippers zanotowali trzecie zwycięstwo w czterech ostatnich meczach.

Zawodników z San Antonio czekają jeszcze grane dzień po dniu spotkania z Milwaukee Bucks oraz Miami Heat we własnej hali, które odbędą się w najbliższy weekend, po czym ruszą na sześcio-meczową serię wyjazdową.

– Nie jestem przekonany, czy po naszej stronie poszło coś nie tak. Zagrali świetne spotkanie, ich zawodnicy zrobili to, co robią od wielu lat i to w momencie, w którym najmocniej było to potrzebne – przyznał na temat końcówki spotkania pełniący funkcję pierwszego trenera Spurs Mitch Johnson.

– Jeremy wykonał kawał dobrej roboty. (…) W tym roku z dobrej strony pokazuje się przy rozciąganiu gry, stawianiu zasłon i w ucieczkach pod kosz – dodał szkoleniowiec na temat reprezentanta Polski.

Tak się zamienia skuteczną defensywę w ofensywę:


Praca w obronie popłaca:


Najlepsze akcje w wykonaniu drużyny z San Antonio:

Kolejne spotkania San Antonio Spurs:

31 stycznia/1 lutego (noc z piątku na sobotę): San Antonio Spurs – Milwaukee Bucks; godz. 2:00

1/2 lutego (noc z soboty na niedzielę): San Antonio Spurs – Miami Heat; godz. 2:30

3/4 stycznia (noc z poniedziałku na wtorek): Memphis Grizzlies – San Antonio Spurs; godz. 2:00

5/6 stycznia (noc z środy na czwartek): Atlanta Hawks – San Antonio Spurs; godz. 1:00

7/8 stycznia (noc z piątku na sobotę): Charlotte Hornets – San Antonio Spurs; godz. 1:00

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button