Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali czwarty z pięciu zaplanowanych spotkań tegorocznego sezonu przygotowawczego.
Tym razem podopieczni Gregga Popovicha musieli uznać wyższość Miami Heat, którzy wygrali 120:117.
Jeremy Sochan znów rozpoczął mecz w pierwszej piątce Ostróg i na boisku spędził w sumie 28 minut. W tym czasie Polak zanotował swoje pierwsze double-double okresu przedsezonowego, kończąc starcie z dorobkiem 18 punktów oraz 11 zbiórek, a także jedną asystę i jeden przechwyt. Skrzydłowy ponownie błysnął skutecznością, trafiając dziewięć z 13 rzutów z gry.
W jednym z pierwszych ataków tego spotkania Sochan wykorzystał podanie lobem od Victora Wembanyamy i zakończył akcję efektownym wsadem. Kilka minut później 21-latek wykorzystał swoją siłę fizyczną, by przedostać się pod kosz i wypracować sobie dogodną pozycję rzutową, którą zamienił na kolejne punkty.
Swoje popisy ofensywne Polak kontynuował w drugiej odsłonie. Sochan skutecznie odnalazł otwartą przestrzeń, by samodzielnie wykończyć jeden z ataków, ale skorzystał również z podań Harrisona Barnesa czy Tre Jonesa, dzięki czemu na przerwę schodził jako najlepszy punktujący Spurs z dorobkiem 12 „oczek” (59:49).
Ostrogi przez całą drugą kwartę musiały gonić wynik, jednak w trzeciej odsłonie udało im się w końcu objąć prowadzenie (79:80). Spory wkład w ten sukces miał Jeremy Sochan, który skompletował wówczas swoje double-double. Miami Heat przechylili ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak już bez Polaka na parkiecie.
Oprócz Jeremiego dobry występ zaliczyli również zawodnicy wchodzący z ławki rezerwowych. Keldon Johnson i Malaki Branham skompletowali po 15 „oczek”. Po stronie Heat najlepiej zaprezentował się Bam Adebayo, autor 20 punktów i trzech przechwytów.
Na pomeczowej konferencji prasowej dziennikarze poprosili Jeremiego o komentarz na temat jego dobrze układającej się współpracy z Victorem Wembanyamą, który swój występ zakończył z dorobkiem ośmiu punktów i siedmiu zbiórek.
– Zna grę. To wszystko jest po prostu naturalne. My tak naprawdę o tym nie myślimy. Rozmawiamy oczywiście tu i tam, ale to wychodzi naturalnie. Wiemy, na czym stoimy. Po prostu ze sobą gramy – powiedział Jeremy.
Kilka dni temu w rozmowie z przedstawicielami mediów reprezentant Polski podkreślał, jak wiele może nauczyć się od Chrisa Paula czy Harrisona Barnesa, którzy w NBA występują już od wielu lat. Tym razem Sochan zaznaczył, jak kluczowe jest również wyciąganie wniosków ze spotkań przeciwko bardziej doświadczonym rywalom.
– Można zauważyć, że doświadczone zespoły, takie jak Miami, są dobrze przygotowane fizycznie. Popełniliśmy dziś zdecydowanie za dużo strat. Chodzi o naukę od bardziej doświadczonych drużyn – dodał Jeremy.
San Antonio Spurs mają do rozegrania już tylko jeden mecz sezonu przygotowawczego, w którym zmierzą się z Houston Rockets. Rozgrywki zasadnicze Ostrogi zainaugurują w nocy z 24 na 25 października o godzinie 1:30 czasu polskiego, a ich rywalem będą Dallas Mavericks.
Wykończenie akcji w powietrzu
VIC ➡️ JER ???? pic.twitter.com/qd13ssISTr
— San Antonio Spurs (@spurs) October 15, 2024
Asysta po trafieniu CP3
Through one!
END 1 | SAS 21, MIA 27 pic.twitter.com/oDpmkuIkCz
— San Antonio Spurs (@spurs) October 16, 2024
Podsumowanie występu Sochana
Pomeczowa wypowiedź Jeremiego
Najlepsze akcje Spurs przeciwko Heat
Ostatnie przedsezonowe spotkanie Spurs:
17/18 października (noc z czwartku na piątek): Houston Rockets – San Antonio Spurs, godz. 2:00
Pierwszy mecz sezonu:
24/25 października (noc z czwartku na piątek): Dallas Mavericks – San Antonio Spurs, godz. 1:30