KOSZYKÓWKA

NBA. 18 punktów Sochana przeciwko Boston Celtics

San Antonio Spurs - Boston Celtics

W nocy z sobotę na niedzielę San Antonio Spurs rywalizowali z obrońcą tytułu i drugim najlepszym zespołem Konferencji Wschodniej w bieżącym sezonie – Boston Celtics.

Podopieczni Mitcha Johnsona walczyli, ale musieli uznać wyższość faworyzowanego rywala 111:121.

Po trzech z rzędu występach w roli zmiennika Jeremy Sochan pojawił się minionej nocy w pierwszej piątce, w której odgrywał rolę nominalnego środkowego. Polak spędził ostatecznie na parkiecie 31 minut i w tym czasie zdobył 18 punktów, osiem zbiórek, trzy asysty i dwa przechwyty. Był on również jedynym zawodnikiem z wyjściowego składu Ostróg, który zakończył mecz z dodatnim wskaźnikiem +/- (+2).

Od pierwszych minut Boston Celtics prezentowali mistrzowski poziom gry. Podopieczni Joe Mazzulli byli dobrze dysponowani za trzy, trafiając w pierwszej kwarcie 47% swoich prób zza łuku. Po drugiej stronie parkietu dwoił się i troił Devin Vassell, dwa trafienia dołożył również Jeremy Sochan, z czego jedno po przechwycie na Jaylenie Brownie, ale po kilkunastu minutach rywalizacji Ostrogi musiały jednak gonić wynik (27:36).

Drugą odsłonę również lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy po serii trafień m.in. Luke’a Korneta i Kristapsa Porzingisa rozpoczęli budowę swojej przewagi. Nie pomógł niemal czterominutowy fragment, w którym San Antonio Spurs zaliczyli tylko jedno trafienie z gry. Ofensywną niemoc przełamał dopiero Sochan, który chwilę wcześniej wykorzystał również dwa rzuty wolne, a w kolejnej akcji dołożył jeszcze jeden i pomógł tym samym gospodarzom zbliżyć się z wynikiem (42:49).

Boston do przerwy utrzymywał swoją przewagę w granicach dziesięciu oczek (52:64), ale po powrocie na parkiet po przerwie znów lepszy moment zaliczyli Spurs. Punktowali wówczas Harrison Barnes i Devin Vassell, a kiedy celny rzut osobisty dorzucił jeszcze Sochan, gospodarze znów zbliżyli się do rywala (58:64).

Świetnie w kolejnych minutach prezentował się jednak Jayson Tatum. Bezbłędy z gry (3/3) był w trzeciej odsłonie Luke Kornet i to w dużej mierze dzięki temu duetowi Celtics zamknęli ostatecznie tę kwartę z dwucyfrową zaliczką (81:94). Ostrogi nie zamierzały się jednak poddawać. W kolejnych minutach ofensywa gospodarzy znów nabrała tempa. Trafił Sochan, punkty dorzucał Stephon Castle, a kiedy serią trafień zza łuku popisali się Vassell i Chris Paul, to San Antonio znów byli w grze (101:108).

Spurs zabrakło jednak jednego dodatkowego impulsu, który pozwoliłby zrównać się z rywalem. Zimną krew zachowali wspominani już Tatum czy Kornet, cennym trafieniem popisał się też Derrick White. Gospodarze nie byli w stanie na to odpowiedzieć. Ostatnie punkty z gry zdobyli tej nocy na 2:59 przed ostatnią syreną.

Najlepszym punktującym Spurs był tej nocy Keldon Johnson, który w roli rezerwowego odnotował 23 oczka. Po drugiej stronie prym wiódł Jayson Tatum, który w końcowym rozrachunku otarł się o triple-double, zdobywając 29 punktów, 10 zbiórek i osiem asyst.

– Jestem bardzo zadowolony z tego, że moja drużyna potrafiła utrzymać się w grze przeciwko bardzo mocnemu zespołowi z Bostonu. Myślę, że dziś wykonaliśmy wiele trudnych rzeczy. Były momenty, kiedy straciliśmy czujność w sytuacjach, które mogliśmy kontrolować. Nie da się zagrać perfekcyjnie, ale gdy grasz na tak wysokim poziomie, takie błędy mogą frustrować – mówił po meczu trener Mitch Johnson.

Starcie z Celtics było pierwszy z trzech kolejnych spotkań we własnej hali Ostróg. Ich kolejnym rywalem będą Golden State Warriors, po czym zmierzą się z Orlando Magic. Do końca rozgrywek zasadniczych Spurs pozostało łącznie już tylko dziewięć meczów.

Przechwyt i wykończenie kontrataku Sochana:


Jeremy kończy akcję po podaniu CP3


Najlepsze akcje Spurs przeciwko Celtics:

NBA. Kolejne spotkania San Antonio Spurs:

30/31 marca (noc z niedzieli na poniedziałek): San Antonio Spurs – Golden State Warriors; godz. 1:00

1/2 kwietnia (noc z wtorku na środę): San Antonio Spurs – Orlando Magic; godz. 02:00

2/3 kwietnia (noc z środy na czwartek): Denver Nuggets – San Antonio Spurs; godz. 03:00

4/5 kwietnia (noc z piątku na sobotę): San Antonio Spurs – Cleveland Cavaliers; godz. 02:00

6/7 kwietnia (noc z niedzieli na poniedziałek): San Antonio Spurs – Portland Trail Blazers; godz. 00:00
(biuro prasowe Sochana)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button