W Krakowie dobiega końca największe w Polsce święto kina dokumentalnego i krótkometrażowego.
W sobotni wieczór, w wypełnionej publicznością i filmowcami z całego świata sali Kina Kijów, międzynarodowe jury nagrodziło twórców najlepszych filmów, które przez cały tydzień prezentowane były we wszystkich krakowskich kinach studyjnych. W uroczystej gali nagród Krakowskiego Festiwalu Filmowego uczestniczył Prezydent Miasta Krakowa, Jacek Majchrowski.
Niekwestionowanymi zwycięzcami tegorocznej edycji Festiwalu zostali Tomasz Popakul i Kasumi Ozeki, których krótkometrażowa animacja “Zima” została nagrodzona najwyższymi laurami w dwóch konkursach: międzynarodowym krótkometrażowym (Złoty Smok) oraz konkursie polskim (Złoty Lajkonik). Przypominająca horror animacja w konwencji realizmu magicznego została także nagrodzona przez jury studenckie. Gremia jurorskie doceniły film “za mroźny klimat, technikę i konsekwencje w rozwijaniu swojego głosu w polskiej animacji” oraz za “piękne obrazy podkreślone hipnotyzującymi dźwiękami”.
Srebrnego Smoka w konkursie krótkometrażowym otrzymał Yaser Talebi (Iran) za najlepszy film dokumentalny “Córka”. Taką nagrodę otrzymał także David Arslanin (Francja) za fabułę “Underdog”, nagrodzoną także “Don Kichotem” Międzynarodowej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych “za celne opisanie nierówności we współczesnym społeczeństwie i braku wrażliwości wynikającej z ksenofobii rasowej” oraz Sofiia Melnyk za film “Mariupol. Sto nocy” (Ukraina, Niemcy) również wyróżniona przez FICC “za przejmujące zobrazowanie emocji wywołanych zbrodniami współczesnej wojny w Ukrainie.”
Nagroda dla najlepszego filmu europejskiego trafiła do Szymona Ruczyńskiego za animację “W lesie są ludzie” (Polska). Film tym samym otrzymał szansę na nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej w kategorii filmu krótkometrażowego. “Jego minimalistyczna forma i styl animacji oraz humanistyczne przesłanie o tym, jak niewiele potrzeba, aby być człowiekiem, dały nam poruszające doświadczenie.” – uzasadniło międzynarodowe jury pod przewodnictwem Jana Naszewskiego.
W konkursie dokumentalnym Złoty Róg trafił do Nicka Reada i Ayse Torpak za film “Mam na imię Szczęście” (Wielka Brytania, Turcja). Jury pod przewodnictwem Andrzeja Fidyka tak uzasadniło nagrodę: “Główna nagroda przyznawana jest filmowi, który złamał nam serce, ale także dał nam wyjątkowy, intymny dostęp do tego, jak tysiące kobiet jest narażonych na ekstremalną i zmieniającą życie przemoc – która często prowadzi do śmierci. Stwierdziliśmy, że twórcy mają niezwykłe umiejętności otwierania nam oczu na mroczny, ponury świat, o którym niewiele wiedzieliśmy.” Nagroda ta daje możliwość ubiegania się o nominację do Oscara.