Przed budynkiem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odbyła się konferencja posłów Agnieszki Pomaskiej i Piotra Adamowicza.
Temat konferencji: Apartamenty Nawrockiego.
Nawrocki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez pół roku mieszkał za darmo w luksusowym apartamencie w muzealnym kompleksie hotelowym.
– Karol Nawrocki mimo tego, że mieszka 5 kilometrów od budynku Muzeum wynajmował regularnie apartamenty należące do Muzeum II Wojny Światowej. Mamy do czynienia z przedziwną sytuacją. Karol Nawrocki w czasie pełnienia funkcji Dyrektora Muzeum II Wojny Światowej był mieszkańcem Gdańska. Mimo tego regularnie dokonywał rezerwacji muzealnych apartamentów – było ich aż 201. Znaczna część – aż 197 dotyczyła najbardziej ekskluzywnego apartamentu – powiedziała posłanka Agnieszka Pomaska.
– Dziś zwracam się do Pana Nawrockiego z pytaniami: Czy Pan rzeczywiście korzystał z tych rezerwacji? Czy korzystał z nich tylko Pan, czy jeszcze ktoś inny? Dlaczego to wszystko musiało kosztować podatników? Dlaczego rzeczniczka Pana Nawrockiego kręci? Te rezerwacje nie dotyczyły tylko okresu pandemii. Kiedy Pan zwróci pieniądze za wynajem tego apartamentu. Gdyby Muzeum wynajęło ten apartament komercyjnie mogłoby zarobić 130 tys. zł. Tymczasem Karol Nawrocki nie zapłacił ani złotówki. Karol Nawrocki musi się z tego wytłumaczyć. Tym razem nie może powiedzieć, że „nie uważa nic”. Karolu Nawrocki, bądź odważny, stań przed kamerami i się z tego wytłumacz – dodała Pomaska.
– Czyny Karola Nawrockiego świadczą o nim samym i stawiają w wątpliwość jego wiarygodność. Przypomnę kilka miażdżących faktów: zakup rzekomych noszy z Westerplatte, a tak naprawdę pochodzących ze szpitala psychiatrycznego, próbę ekspozycji obozowego pasiaka św. Ojca Maksymiliana Kolbe, który nim nie był, czy sprzedaż skarpetek marki Red is Bad w sklepiku Muzeum. Te czyny świadczą na jego niekorzyść – powiedział poseł Piotr Adamowicz.