W czwartkowych zmaganiach podczas mistrzostw świata w slalomie kajakowym, które odbywają się w Londynie Polacy medalu nie zdobyli, ale… wywalczyli dużo więcej.
Dzięki dobremu występowi Grzegorza Hedwiga biało-czerwoni zapewnili sobie miejsce w zawodach olimpijskich w Paryżu!
W czwartek w Londynie w konkurencji C-1 startowało czworo Polaków. Na półfinałach swoje występy zakończyli Klaudia Zwolińska (23. miejsce) i Aleksandra Stach (26. miejsce) oraz Kacper Sztuba (22. miejsce). Z kolei Hedwig podczas pierwszego startu w czwartek zaprezentował się doskonale i w swoim biegu zajął drugie miejsce, dzięki czemu bez najmniejszych problemów awansował do finału.
– To był przejazd najwyższej jakości. Ten czas dałby medal w finale – komplementuje zawodnika Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polski.
Niestety Hedwig nie zdołał powtórzyć tak dobrego przejazdu w finale. Ostatecznie zajął dziewiąte miejsce, ale po jego starcie polska reprezentacja… szalała z radości, ponieważ taka lokata dała biało-czerwonym miejsce na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich, a to był jeden z celów naszej kadry na mistrzostwa świata w Londynie.
– Dziewiąte miejsce w zawodach, które umożliwiają start na igrzyskach, to znakomity wynik – dodaje Chojnowski. – Wiadomo, że Grzegorz nie ustrzegł się błędów, ale naprawdę ten rezultat trzeba docenić. Jesteśmy dumni i bardzo się cieszymy!
Kwalifikacja olimpijska należy do całej reprezentacji, więc sztab szkoleniowy wytypuje do Paryża zawodnika w najlepszej aktualnej formie. Niewykluczone, że Polacy w sobotę wywalczą kolejną przepustkę do najważniejszych zawodów czterolecia. W kategorii K-1 wystartują Dariusz Popiela, Michał Pasiut i Mateusz Polaczyk. Wśród kobiet o awans do finału powalczy również Klaudia Zwolińska. – Po cichu liczymy też na kolejne kwalifikacje olimpijskie – nie chce zapeszać Chojnowski.
W Lee Valley w sobotę Klaudia Zwolińska awansowała do finału konkurencji K1. Dzięki temu wywalczyła dla Polski kwalifikację na igrzyska.
24-letnia kajakarka w piątek nie weszła do finału w C1.
Mateusz Polaczyk w półfinale znalazł się na 8. miejscu. Dwukrotny indywidualny wicemistrz świata także wywalczył dla naszego kraju kwalifikację do Paryża 2024.
Przypomnijmy, że wcześniej Polacy w rywalizacji drużynowej wywalczyli brązowy medal mistrzostw świata.
Zawody w kajakarstwie górskim potrwają do niedzieli.