W czwartek w Bydgoszczy rozpoczęły się zimowe mistrzostwa Polski w pływaniu.
Na torach miejscowej Astorii nie zabrakło rekordów życiowych czy świetnych występów reprezentantów kraju. Dwa złota wywalczyli Katarzyna Wasick, dwukrotna medalistka grudniowych MŚ w Budapeszcie, czy Ksawery Masiuk. Na najwyższym stopniu podium stanęli też m.in. olimpijczycy – Radosław Kawęcki, Kacper Majchrzak i Paulina Peda.
Basen bydgoskiej Astorii ponownie stał się areną goszczącą najlepszych polskich pływaków. Przez cztery dni rywalizacji na pływalni w grodzie nad Brdą wystartuje ponad 650 uczestników, w tym niemal wszyscy członkowie kadry narodowej seniorów. Dla Bydgoszczy są to kolejne – po czempionatach organizowanych w 2021 i 2022 roku – zimowe MP na krótkim basenie.
– Sporo czasu zabiegaliśmy o tego typu obiekt. Basen olimpijski w tej części Polski jest rzadkością, dlatego każda impreza centralna napawa dumą wszystkich, którzy mają coś wspólnego ze sportem na terenie Bydgoszczy. A fakt, że krajowe mistrzostwa odbywają się tuż po MŚ w Budapeszcie, tylko podnosi rangę tego wydarzenia. Liczymy też na kolejne duże imprezy. W przyszłości zamierzamy rozbudowywać ten obiekt, by wszystkie wymagania zostały spełnione – przedstawia Kazimierz Drozd, prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Związków Sportowych w Bydgoszczy i przewodniczący Komisji Fizycznej, Sportu i Turystyki w Radzie Miasta Bydgoszczy.
Nasza reprezentacja w poniedziałek wróciła z Budapesztu z mistrzostw świata na krótkim basenie, gdzie aż pięć razy oglądaliśmy Polaków na najniższym stopniu podium. I chociaż najważniejsze imprezy roku są już za nami, to biało-czerwonym nie brakuje motywacji, żeby zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób, czyli medalami zimowych mistrzostw kraju.
Już pierwszego dnia doczekaliśmy się zwycięstw ze strony największych gwiazd naszej reprezentacji. Swój kolejny tytuł mistrzyni kraju wywalczyła Katarzyna Wasick. Dwukrotna brązowa medalistka niedawnych MŚ wystartowała w Polsce po raz pierwszy w 2024 roku i od razu sięgnęła po złoto. Zawodniczka AZS AWF Katowice bez większych problemów poradziła sobie z rywalkami w finale na 50 metrów stylem dowolnym (23.47). Srebro wywalczyła Julia Maik z Włókniarza Kalisz (24.72), a brąz Anna Dowgiert z Warty Poznań (25.06).
– Przerwa po MŚ nie była zbyt długa. Było świętowanie, ale trzeba było się skupić na MP. Cieszę się, że ten dzisiejszy czas wciąż jest na poziomie brązu z Budapesztu – zaznaczała Wasick. – W sztafecie do końca nie wiedziałyśmy, na jaki czas płyniemy. Troszeczkę zbyt długo zaczęłam, co na końcu dużo mnie kosztowało. Jestem dumna z dziewczyn, że tak się zmobilizowały – dodała pięciokrotna olimpijka, która celuje w udział w igrzyskach w 2028 roku w Los Angeles. – Widzę, że jestem w stanie poprawiać rekordy życiowe. Cieszę się tym, co robię, pływanie sprawia mi wielką przyjemność. Spotykanie się z młodzieżą podczas MP daje mi wielką frajdę. Wierzę, że moja droga do szóstych igrzysk będzie piękna i wolna od kontuzji.
W konkurencji 50 metrów stylem dowolnym pośród mężczyzn błysnął klubowy kolega Maik, czyli Piotr Ludwiczak. Pływak kaliskiego Włókniarza najpierw w eliminacjach, a później w finale bił „życiówkę” i ostatecznie z czasem 21,27 sekundy został nowym mistrzem Polski. Drugi czas w gronie finalistów uzyskał Karol Ostrowski z AZS AWF Katowice (21.55), a trzeci Konrad Zieliński z UKS 190 Łódź (21.64).
Zimowe MP – rozgrywane w kategoriach open, młodzieżowców (19-23 lata) i juniorów – od mocnego uderzenia rozpoczął również Krzysztof Chmielewski. Trenujący na co dzień w Stanach Zjednoczonych zawodnik Muszelki Warszawa w pierwszym czwartkowym finale na 1500 metrów ustanowił nowy rekord życiowy (14:45.54). Blisko złamania bariery kwadransa był drugi na mecie Bartosz Staniszewski z MKP Szczecin (15:00.57), a brąz wywalczył jego klubowy kolega Michał Gnaczyński (15:11.65). Na długim dystansie kobiet, czyli 800 m stylem dowolnym, triumfowała natomiast Klaudia Tarasiewicz z MKP Szczecin (8:32.65) przed Klarą Kowalską z AZS UMCS Lublin (8:37.62) i Wiktorią Guść również ze szczecińskiego MKP (8:50.05).
Wielkie emocje zagwarantowali nam finalistki i finaliści 100 metrów stylem motylkowym. Ostatecznie mistrzowskie tytuły przypadły pływakom ze stolicy. Wśród kobiet podium obsadziły zawodniczki akademickich klubów, a zwyciężyła 21-letnia Wiktoria Piotrowska z AZS AWF Warszawa (58.12). Pozostałe miejsca medalowe należały do olimpijek z AZS AWF Katowice: druga była rówieśniczka Piotrowskiej, Zuzanna Famulok (58.15), a trzecia Paulina Peda (58.28). U mężczyzn triumfował zaś Ksawery Masiuk z AZS UW Warszawa (50.33), znacząco poprawiając rekord życiowy. Kolejny medal zimowych MP 2024 zdobył drugi na mecie Krzysztof Chmielewski (50.97), wyprzedzając na dodatek swojego brata Michała (51.24).
– Ta konkurencja nie jest dla mnie nieznanym terenem. Zacząłem dość szybko, co kosztowało mnie na końcówce. Czułem to później na 200 metrach, gdzie po 75 metrach mnie „wycinało” – podkreślał Masiuk, któremu w czwartek najbardziej zależało na udanym występie na 100 metrów stylem motylkowym.
Medalową kolekcję z zimowych MP w Bydgoszczy powiększyła Aleksandra Knop. Zawodniczka UKS 190 Łódź przed dwoma laty zdobyła aż sześć krążków, a tegoroczny czempionat na Astorii rozpoczęła od złota na 200 metrów stylem grzbietowym (2:06.46). Srebro zgarnęła Laura Bernat z AZS UW Warszawa (2:08.98), a brąz Julia Smurzyńska z UKS SMS Galicja Kraków (2:09.96).
– Usatysfakcjonował mnie ten start. „Życiówkę” w tej konkurencji ustanowiłam dawno temu. Wiadomo, że nie było Adeli Piskorskiej, ale Laura Bernat też jest bardzo szybką zawodniczką, więc bałam się troszeczkę, co ona tutaj zrobi– mówiła Knop, uchodząca za jedną z najbardziej wszechstronnych polskich pływaczek.
W rywalizacji mężczyzn na 200 metrów stylem grzbietowym przypomniał o sobie Radosław Kawęcki z AZS AWF Warszawa, wygrywając finał z ponad sekundową przewagą (1:52.42). Wicemistrzem kraju został Aleksander Sienkiewicz z AZS AWF Katowice (1:53.50), a na najniższym stopniu podium stanął Filip Suchański z UKS 51 Lublin (1:54.44).
Dorobek z zimowych MP 2024 w Bydgoszczy powiększyła o pierwsze złoto Peda, która na 100 metrów stylem zmiennym przewodziła stawce od startu do mety (1:00.49). Ze srebra cieszyła się jej 18-letnia koleżanka z AZS AWF Katowice, Gabriela Król (1:00.94), a brąz przypadł Barbarze Mazurkiewicz z AZS UW (1:01.49). Na szczycie 100 metrów stylem zmiennym panów również stanął olimpijczyk. Kacper Majchrzak z Warty Poznań (52.85), uczestnik igrzysk w Londynie, Rio de Janeiro i Tokio, przypłynął w finale przed Pawłem Smolińskim z Włókniarza Kalisz (53.19) i Janem Gajdą z MKS Trójka Łódź (54.22), który przy okazji ustanowił nowy rekord Polski U-17.
W czwartek w Bydgoszczy rywalizowano również w konkurencjach sztafetowych. W sztafetach 4 x 50 metrów kobiet triumfowała pierwsza ekipa AZS UW Warszawa (Bernat, Mazurkiewicz, Martyna Jabłońska, Aleksandra Polańska) z czasem 1:50.61, a w stawce mężczyzn wygrał pierwszy kwartet młodzieżowców stołecznego klubu (Oliwier Górka, Oliwier Misztal, Adrian Jaśkiewicz, Masiuk). Znakomicie w konkurencji 4 x 200 metrów stylem dowolnym kobiet zaprezentowały się pływaczki AZS AWF Katowice (Zuzanna Famulok, Król, Peda, Wasick), które zwyciężyły z ogromną, blisko 15-sekundową zaliczką (8:01.94), a do rekordu kraju zabrakło im zaledwie 0,19 sekundy! W rywalizacji mężczyzn złoto zgarnęli za to młodzieżowcy UKP Unia Oświęcim (Jakub Walter, Michał Piela, Jakub Kwaśny, Michał Daszkiewicz).
Zimowe mistrzostwa Polski w pływaniu w Bydgoszczy potrwają do niedzieli, 22 grudnia.
Ostatni akcent pływackiego sezonu. W Bydgoszczy startują mistrzostwa Polski
Ponad 650 zawodników zgłosiło się do udziału w zimowych mistrzostwach Polski w pływaniu, które w czwartek rozpoczną się w Bydgoszczy. Na starcie będzie można zobaczyć między innymi reprezentantów Polski, którzy dopiero co wrócili z bardzo udanych dla siebie mistrzostw świata w Budapeszcie.
Startujący będą walczyć o medale w kategoriach open, młodzieżowców (19-23 lata) i juniorów (17-18 lat). – Jesteśmy świeżo po bardzo udanych mistrzostwach świata, z których wróciliśmy z pięcioma brązowymi medalami i wieloma rekordami kraju. To buduje i nastraja optymistycznie przed walką na krajowym podwórku – mówi prezes Polskiego Związku Pływackiego, Otylia Jędrzejczak.
– W Bydgoszczy, na lubianej przez zawodników pływalni, pojawi się zdecydowana większość naszych reprezentantów, którzy byli w Budapeszcie – walczyli w wodzie i promowali nasz kraj przed przyszłorocznymi mistrzostwami Europy na krótkiej pływalni. Będzie też wielu młodych zawodników, którym będziemy się przyglądać uważnie już pod kątem kolejnego cyklu olimpijskiego – dodaje złota medalistka igrzysk w Atenach.
Mistrzostwa zostaną zorganizowane na basenie Astorii już po raz trzeci w ostatnich czterech latach. Bydgoszcz była gospodarzem zimowego czempionatu również w 2021 i 2022 roku. W obu tych imprezach klasyfikację medalową wygrywali zawodnicy AZS AWF Katowice.
W powtórzeniu tego sukcesu tym razem pomóc ma między innymi Katarzyna Wasick. Dwukrotna brązowa medalistka niedawnych mistrzostw świata wystartuje w Polsce po raz pierwszy w 2024 roku. Będzie zdecydowaną faworytką rywalizacji na 50 i 100 m stylem dowolnym, ale o złoto może powalczyć też na dystansie 200 metrów, gdzie jej najgroźniejszymi konkurentkami będą Wiktoria Guść i Zuzanna Famulok. Do tego najlepsza polska sprinterka zgłosiła się do udziału w wyścigach na 50 m stylem grzbietowym i motylkowym.
Pracowite zawody czekają braci Chmielewskich: Krzysztofa i Michała. Obaj zawodnicy Muszelki Warszawa trenujący na co dzień w Stanach Zjednoczonych zaprezentują się w siedmiu konkurencjach, a ich bezpośrednia konfrontacja na 200 m stylem motylkowym zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Kilka dni temu Krzysztof poprawił w tej konkurencji 15-letni rekord Polski Pawła Korzeniowskiego i zdobył brązowy medal mistrzostw świata, natomiast Michał otarł się o występ w finale, zajmując 9. miejsce z nową życiówką.
Jeszcze więcej startów ma w planach Ksawery Masiuk. Zawodnik AZS UW figuruje na liście zgłoszeń w aż ośmiu konkurencjach – na wszystkich dystansach stylem grzbietowym i motylkowym, a do tego na 100 i 200 m stylem dowolnym.
Jedną z gwiazd zawodów będzie bez wątpienia Jan Kałusowski, który w tym roku już pięciokrotnie poprawiał rekordy Polski na 100 i 200 m stylem klasycznym.
– Teraz zostały jeszcze mistrzostwa Polski – okazja do pościgania się już w takiej krajowej atmosferze. To ostatnie zawody, a później wolne do końca roku – opowiadał Kałusowski po zakończeniu udanych występów w Budapeszcie. Tym razem zawodnik Trójki Łódź ograniczył swoje plany startowe wyłącznie do stylu klasycznego i na każdym z dystansów będzie faworytem.
Z kadry, która była w stolicy Węgier, na listach startowych brakuje tylko czterech osób: Kornelii Fiedkiewicz, Dominiki Sztandery, Adeli Piskorskiej i Kacpra Stokowskiego.
Po dwóch latach zmagania odbędą się ponownie na krótkim basenie. W 2023 roku – ze względu na zbliżające się igrzyska – zimowy czempionat rozegrano bowiem na 50-metrowej pływalni. W trakcie czterech dni na obiekcie Astorii do rozdania będą medale w rekordowej liczbie aż 47 konkurencji. To dlatego, że w programie mistrzostw kraju znalazła się jedna nowa konkurencja – rywalizacja sztafet mieszanych 4×100 m stylem zmiennym.
Mistrzostwa Polski odbędą się w dniach 19-22 grudnia. Początek sesji eliminacyjnych zaplanowano na 9:00. Z kolei wyścigi finałowe będą się rozpoczynać w czwartek i w piątek o 17:00, a w weekend o 16:15.